Po starcie rodziców Sara nie ma łatwego życia. Dziewczyna mieszka z kuzynem, który jest wobec niej dość brutalny, młoda kobieta tylko wypatruje czasu aby się od niego uwolnić. Jednak gdy pewnego dnia mężczyzna oznajmia, że zamierza się z nią ożenić a dodatkowo próbuje pozbawić ją cnoty, dziewczyna broni się i ucieka. Nie wiedząc co ze sobą zrobić, Sara prosi o pomoc Marcusa Huntera, zawodowego pięściarza, zwanego Czarnym Diabłem.
Mężczyzna w chwili impulsu zgadza się uczyć dziewczynę samoobrony.
Jednak nie zdawał sobie sprawy że niezwykłe przyciąganie, które poczuł do Sary może wymknąć się spod kontroli.
"Miała wrażenie, że spojrzenie ciemnych oczu pali jej skórę. Jeszcze nigdy nie wiedziała u kogoś podobnego wyrazu twarzy."
Co takiego zobaczył w dziewczynie Marcus?
Co nim tak naprawdę kierowało?
"Cygański Diabeł" to już trzeci tom serii "Co za para." Tym razem dostajemy dwoje ludzi którzy nie mieli łatwo w życiu, jednak szukają swojej drogi. To jak autorka opisywała Marcusa to aż mi się gorąco zrobiło🤭 przystojny, zamknięty w sobie, mający swoje twarde zasady i ona delikatna, ufna niedoświadczona i młodsza od niego. Jednak przyciągnie jakie było między tą dwójką jest tak wyczuwalne że aż iskrzy. Trafił swój na swego. Oboje mają zacięte charaktery😉 ich przekomarzania i potyczki słowne wywoływały nie raz uśmiech na twarzy.
W całej historii nie zabraknie emocji: miłość, namiętność, złość, smutek i żal aż wylewają się na stronach opowieści.
Po książki autorki sięgam za każdym razem kiedy wychodzi coś nowego i to zawsze w ciemno. Uwielbiam jej pióro i styl. Książki Melisy czyta się niezwykle szybko i z wielką przyjemnością.
"Cygański Diabeł" to książka na jeden taki dłuższy wieczór. Ewentualnie na jedną zarwaną noc.😉
Na koniec dodam że czekam na kolejną część tej serii bo już wiem że będzie ciekawie 🤭
Polecam ❣️