“- Nie martw się, tatku. W Ketterdamie stale ktoś do kogoś celuje. To prawie jak podanie ręki. - Naprawdę? - spytał z niedowierzaniem ojciec, gdy pracownik uniwersytetu niechętnie usunął się na bok. [...] - Absolutnie - przytaknął Wylan. - Absolutnie nie - zaoponował uczony.”
“- Mam wrażenie, że byłabyś skłonna flirtować z palmą daktylową, gdyby tylko zechciała zwrócić na ciebie uwagę. - Założę się, że gdybym tylko postanowiła flirtować z rośliną, zauważyłaby to.”
“- Przestań traktować swój ból jak wytwór wyobraźni. Dopiero kiedy zrozumiesz, że rana jest prawdziwa, będziesz mógł naprawdę ją zaleczyć.”
“Jeżeli Kaz znał wszystkich kanciarzy w Keterdamie, to - siłą rzeczy - musiał też znać ludzi uczciwych. Chociażby po to, żeby ich unikać.”
“- Czego szukasz? [...] - Środka uspakajającego - odparł medykus. - Nie zaszkodzi kobiecie w ciąży? - To dla mnie.”
“Zawsze uderzaj tam, gdzie cel nie spodziewa się ataku.”
“Przyglądanie mu się wydawało jej się nagle groźne w sposób, jakiego wcześniej nie doświadczyła.”