Recenzje książki "Cmentarzysko"

CMENTARZYSKO A. FORGE Tak wysoka ocena? Tak wysoka. Za całokształt. Za wykonanie - książka solidna, szyta, nie klejona, gruba okładka, klimatyczna czcionka, wąskie marginesy, zero ściemy tekstowej. Ten selfpubulishing przebija większość wydań znanych wydawnictw. To tyle technicznie. Ocena za PRZEPIĘKNE nastrojowe rysunki, poziomu prawie Tima Bu... Recenzja książki Cmentarzysko

Angelika jest dość rozkapryszoną nastolatką. Ma młodszego brata, który gada do siebie, nawiedzoną ciotkę, której wszyscy się boją i wielkie plany co do swoich wakacji. Jednak w wyniku swojego niewyparzonego języka trafia na wczasy do (tak, zgadliście) nawiedzonej ciotki! Z czasem trafia ona do zupełnie nowego świata. Witajcie na Cmentarzysku, gdzi... Recenzja książki Cmentarzysko

@arcytwory

Książki dla młodych czytelników mają jedną wspaniałą cechę - wszechstronność. @ObrazekPoruszają wszystkie istotne tematy rządzące światem dorosłych. Bawią a jednocześnie uczą. Książka A. Forge jest takim właśnie przewodnikiem po emocjach i decyzjach niedoświadczonego młodzika, który rozpoczyna swą wędrówkę ku pełnoletności. Mała wioska z mroczn... Recenzja książki Cmentarzysko

@Nigrum × 1

Kostusza to mała mieścina, z kilkoma budynkami, kościołem i niezwykłym cmentarzem - zamkniętym ciężką, żelazną bramą. Nad tytułowym Cmentarzyskiem unoszą się chmury, a dające się stamtąd słyszeć dźwięki powodują gęsią skórkę u mieszkańców. Głównymi bohaterami powieści Pawła Fijałkowskiego, ukrywającego się pod tajemniczym pseudonimem A. Forge, je... Recenzja książki Cmentarzysko

@pod_lasem_czytane

Książkę można zamawiać pod linkiem - @Link "Wszyscy pracują, uczą się, odpoczywają na emeryturze, bawią się i wszyscy również - bez wyjątku - boją się cmentarza." Trochę się bałam tej lektury (jak mieszkańcy Kostuszy cmentarza), bo wiecie, nowe wydawnictwo, nieznany autor, niewiele recenzji i chyba inna kategoria wiekowa. Ale zaczęłam. Tak t... Recenzja książki Cmentarzysko

@esclavo

Na początku chcę powiedzieć, że czuję się trochę oszukana. Spójrzmy na zajawkę na tylnej okładce, dobrze? Mamy tu coś o idealnym na pozór miasteczku, które uśmiechami mieszkańców maskuje jakąś mroczną tajemnicę. Mamy też jakąś nienazwaną grozę, którą można obudzić, a raz obudzona szybko ponownie nie zaśnie. Czy tylko dla mnie to w oczywisty sposób... Recenzja książki Cmentarzysko