"Ćma" to jedna z książek , którą ciężko mi ocenić, gdyż do końca nie wiadomo co o nich myśleć. Z jednej strony mnie rozczarowała, a z drugiej zachwyciła. Jest to opowieść zarówno o dorastaniu, ale również o osamotnieniu, poczuciu ogarniającej nas ciemności, który wdziera się w nas. Największe wrażenie zrobiły na mnie opisy stanów psychicznych głównych bohaterek, miasteczka pozbawionego perspektyw i posiadającego niepokojące i opuszczone miejsca. Samych bohaterek niestety nie polubiłam. Sam styl autora jest piękny i obrazowy ale przy takiej ilości stron było tego dla mnie zdecydowanie za dużo. Z drugiej strony w książce tak naprawdę niewiele się dzieje. Fabuła ślimaczy się niewiarygodnie. Zdaje sobie sprawę, iż jest to efekt zamierzony ale do mnie tym razem to nie trafiło. Zdecydowanie nie nazwałabym jej horrorem ale thrillerem z elementami psychologicznymi. Nie wiem czy polecam.