Niespieszny rytm życia przedwojennego polskiego miasteczka, gdzie współżyją ze sobą społeczności polska, białoruska i żydowska, zostaje dramatycznie zakłócony przez nadciągającą nawałnicę drugiej wojny światowej. Mieszkańcy tych stron, wiodący dotąd monotonną, nieco nudnawą egzystencję, dostają się nagle w tryby Historii. Autor, unikając patosu, pokazuje sposób, w jaki wojna przyczynia się do degradacji człowieka, jak niepostrzeżenie pozbawia go wrażliwości na ludzkie nieszczęścia.