Do książki zostały dodane 97 cytatów przez:
“Wybór był dla Rincewinda całkiem jasny. Z jednej strony istniało miasto Hunghung, oblegane, pulsujące rewolucją i niebezpieczeństwem. Z drugiej strony była reszta świata. Uznał zatem za ważne, by wiedzieć, gdzie leży Hunghung, aby przypadkiem tam nie trafić. Dokładnie wysłuchał wskazówek Saveloya, po czym ruszył w przeciwną stronę. Znajdzie jakiś statek i wróci do domu. Oczywiście, magowie będą zawiedzeni, kiedy go zobaczą, ale zawsze może powiedzieć, że nie zastał nikogo w domu.”
“Naprawdę podobało mu się na wyspie. Lubił Kokosowe Niespodzianki. Rozbijał orzech kokosowy, a tam w środku - coś podobnego! - był kokos. Takie niespodzianki odpowiadały mu najbardziej.”
“Niekiedy dostrzegał w oddali pracujących ciężko ludzi. O ile mógł zauważyć, ich zadanie polegało na przemieszczeniu błota z miejsca na miejsce.”
“Rekin nie zastanawiał się specjalnie. Rekiny rzadko to robią. Ich procesy myślowe są w większej części wyrażane przez znak "=". Widzisz = zjadasz.”
“- Ciekawe, która godzina - mruknął. - Ach! - zawołał Sześć Dobroczynnych Wiatrów, szczęśliwy, że może trochę poprawić nastrój. - Widzicie, mamy takie niezwykłe, napędzane przez demony aparaty; mówią, która jest godzina, nawet jeśli nie widać słońca... - Zegary - przerwał mu Saveloy. - Mamy je w Ankh-Morpork. Ale demony w końcu wyparowują, dlatego u nas napędzają je... - Pomyślał chwilę. - Ciekawe. Nie macie odpowiedniego słowa. Hm... Ukształtowany metal, który wykonuje pracę? Zęby na kole? - Koła z zębami? - wystraszył się poborca. - Jak nazywacie to, co miele zboże? - Chłopi. - Tak, ale czym mielą? - Nie wiem. Po co mi to? Wystarczy, że chłopi wiedzą.”
“Oczywiście, to tylko rozwiązanie chwilowe, ale zawsze uważał, że życie jest ciągiem następujących po sobie chwilowych rozwiązań.”
“Przed sobą zauważył niewielką bramę. Wydawała się niestrzeżona. Mimo lęku przeszedł przez nią i powstrzymał się od ruszenia biegiem. Władze zawsze dostrzegały biegnącego człowieka. Pora, żeby zacząć uciekać, następuje w okolicy "e" w "Hej, ty!".”
“Ta brama także była zamknięta, a przed nią stało dwóch potężnych gwardzistów. Wyraz twarzy mieli typowy dla ludzi, którym kazano pilnować bramy, więc zamierzają pilnować bramy, choćby nie wiem co. Wojsko opiera się na takich, którzy pilnują bram, mostów lub przejść, choćby nie wiem co, i często powstają heroiczne poematy ku ich czci. Zwykle pośmiertne.”