Na urodziny małego chrabąszcza - Dyzia, zleciała się cała owadzia rodzina. - Rośnij szczęśliwie - szeptała wzruszona mama. - Bądź dobry, mądry i szczęśliwy - huczał basem tato. - Szczęścia, Dyziu, szczęścia - bzyczały ciotki - obsypując go pocałunkami. - Ciekaw jestem, co to jest to szczęście, którego tak mi wszyscy życzą - zaczął zastanawiać się Dyzio...