🔶Trzeci tom serii Windy City ponownie mnie zachwycił pokazując,że praca to nie wszystko.Pięciuset stronicowa powieść uzależnia,pragnąc poznawać kolejne szczegóły zażycia bohaterów.
🔶Dwa różne światy:futbolu i cukiernika miesza się w ich poukładanym i samotnym życiu prywatnym.Oboje myślą,że spełnienie zawodowe da szczęście-mylą się,gdy poznają się bliżej.
▫️Kai zamyka się na grę i miłość do synka.Dla niego to cały świat.Jest nadopiekuńczym i przewrażliwionym ojcem.Swoim zachowaniem wzbudza w niezrozumienie innych,bo boi się o zdrowie synka.Wiele razy byłam poruszona,gdy obsesyjnie chroni go.
▫️Miller to dziewczyna o wielkim i słodkim sercu.Potrafi w kuchni zrobić cuda i wielokrotnie się o tym przekonywujemy.Jej podejście do małego człowieka rozczula…
🔶 „Caught up” to barwna historia o bohaterach,którzy spełniają się zawodowo oraz odsuwają sferę prywatną na dalszy plan. Historia porusza temat samotnego rodzicielstwa,pogodzenie pracy z opieką nad synkiem,wypaleniu zawodowym bądź szukaniu siebie i szczęścia,aby poczuć chęć życia. Poprzedni bohaterzy tomów także się pojawiają i to ogromny atut powieści,ponieważ co nieco dowiadujemy się o nich.Również inne postacie drugoplanowi dają lekturze nowych wątków,które są ciekawe.
🔶Ta seria na długo zostaje w pamięci.I z każdym tomem lubi się ją coraz mocniej.Ja ją uwielbiam i oczywiście czekam na jak najszybsze wydanie części czwartej.
Nie wahajcie się—czytajcie i znakomicie bawcie się z Miller i Kai’em🥹
Polecam