Była sobie Gruzinka - to baśń, legenda o wielkiej i skrywanej miłości - jest książką, którą sam czterdziestotrzyletni pisarz najbardziej ze swego dorobku ceni.
Namiętność owej zrodzonej wśród innego obyczaju miłości jest w tej powieści czasem zaskakująca. Tak samo jak dziwne jest pragnienie ukrycia swego uczucia przed innymi ludźmi, męka wynikająca z poczucia niższości, zdrady... Pamiętajmy jednak, iż bohaterowie Otii Joselianiego to ludzie żyjący tak jak i sam autor na gruzińskiej wsi czy w maleńkich miasteczkach... Tam zachował się odrębny stary, surowy obyczaj, tam charaktery są gwałtowniejsze, konflikty bardziej wyraziste. Joseliani kocha właśnie takich "prowincjonalnych bohaterów", żyjących po swojemu, gorąco... Innych niż bohaterowie znanych nam książek o miłości. I dlatego tak bardzo ciekawych.