Sonderkommando niejednokrotnie wywołuje w nas uczucie, które tak naprawdę trudno opisać. Z jednej strony odczuwamy lęk trwogę, a z drugiej zastanawiamy się, jak wielką trzeba mieć w sobie siły być, przetrwać i móc po czymś takim w miarę normalnie żyć. Tylko czy da się mówić o normalności w takiej sytuacji? Czy można zamknąć oczy i nie widzieć twar... Recenzja książki Brygada śmierci. Pamiętnik więźnia Sonderkommando 1005