Tristan tęskni za Ivy i próbuje ją chronić za pomocą Willa i Beth.
Czy uda mu się wygrać z Gregorym?
Szczerze Ivy mnie strasznie denerwuje. Jej postać jest według mnie naiwna i łatwowierna.
Czytam tą serię tylko dlatego, że nie lubię zostawiać niedokończonych książek, ale szczerze jest to jedna z niewielu serii, gdzie wprost wypatruję jej końca.
Podtrzymuję swoje zdanie co do niej.
Dla młodzieży jak najbardziej, dla starszego czytelnika już niekoniecznie.