Nie istnieje chyba żaden współcześnie piszący twórca fantastyki naukowej, który mógłby równać się talentem, inteligencją i rozmachem z Ianem McDonaldem (…) i cieszyłby się równie wielkim uznaniem krytyków. "Brasyl" to klasyczny McDonald: imponująca szybkim tempem, choć pełna głębokich myśli, historia przygodowa, badająca kwantowy wszechświat, łącząca pełnokrwiste, wiarygodne postacie z hipnotycznym językiem i narracją. Powieść składa się z tryptyków, których kolejne rozdziały przeskakują między teraźniejszością, bliską przyszłością i XVIII wiekiem, a ich bohaterowie to: uzależniona od botoksu producentka reality TV – Marcelina Hoffman, playboy i kombinator, „człowiek interesu” – Edson oraz zakonnik Luis Quinn poszukujący w amazońskiej dżungli zbuntowanego kapłana. Cała trójka jednoczy się w walce o kształt samej rzeczywistości naszego świata. McDonald odmalowuje Brazylię – czy raczej: Brazylie – tej historii z właściwym sobie polotem i porywa czytelnika w podróż jak żaden inny autor.