Przejmująca opowieść o młodej muzułmance i jej rodzinie, mieszkających od kilku lat w Finlandii.
Anyżka chce być jak inne nastolatki. Malować paznokcie. Tańczyć flamenco. Chodzić na imprezy. Rozmawiać z chłopcami. Iść na koncert Madonny.
Nic nadzwyczajnego.
Nawet balkon chciałaby mieć zwyczajny, jak inni mieszkańcy kraju, do którego sprowadziła się z rodziną: obsadzony kwiatami, zachęcający do pogawędek. Zdaniem ojca każde z tych pragnień zasługuje na karę a bicie jest tylko jedną z możliwości.
A czy naprawdę byłoby źle, gdyby w Koranie zaistniała sura czerwonego bikini?
Gdyby można było spytać Proroka, dlaczego jest tak nieznośnie poważny?
Anyżka chowa w głowie - i w pamiętniku - całą masę takich pytań, marzeń, wyimaginowanych rozmów z Alem Gorem - jedynym "Al", który nie budzi jej sprzeciwu.
Przyjaźń z Wandą, córką sławnej pisarki przynosi jej wspaniałe zmiany.
Niestety, rodzina czuwa…
Wciągająca, doskonale napisana rzecz o sile tradycji, wyobcowaniu i walce o własne szczęście, staje się, jak zawsze u Snellman, uniwersalną przypowieścią.