Muszę przyznać, że sięgnęłam po tę książkę zupełnie przypadkiem. Moja córka przyniosła z biblioteki kilkanaście książek, dla siebie, dla swoich dzieci, dla mnie i dla mojej mamy. Właśnie to miała być książka dla naszej seniorki, lecz ja oczywiście zainteresowałam się nastrojową okładką, zajrzałam do środka... no i przepadłam. Nie żałuję jednak chw... Recenzja książki Bluszcz prowincjonalny
Odkąd pod koniec ubiegłego roku sięgnęłam po „Tatarkę” po prostu zakochałam się w historiach opowiadanych przez panią Renatę Kosin. I wcale nie przeszkadza mi, że czasem przeczytam coś na opak np. najpierw kontynuację, a potem pierwszą część. A wiecie dlaczego?… Ponieważ opowieści pani Renaty mogłabym czytać bez przerwy i nigdy nie mam ich dość. ... Recenzja książki Bluszcz prowincjonalny
Gdy zaczęłam czytać tą książkę, nawet nie wiem kiedy przeniosłam się do mojego dzieciństwa. Do dni, kiedy większość czasu wraz całą rodziną spędzaliśmy na działce moich dziadków tuż za miastem. Tak naprawdę dopiero tam człowiek czuł się w pełni zrelaksowany. Cisza i spokój... błogie lenistwo... zupełnie inny klimat. Dlatego też z tak ogromną ochot... Recenzja książki Bluszcz prowincjonalny
Po debiutanckiej powieści "Mimo wszystko Wiktoria" Renaty Kosin przyszedł czas na kolejną, niedawno wydaną powieść - "Bluszcz prowincjonalny". Wiedziałam, że znajdę w niej nawiązanie do poprzedniej książki i tak się stało. Niemniej jednak, aż takiego to chyba jednak nie... Przyznaję się, że przede wszystkim zauroczyła mnie okładka! Oj tak, jest wpr... Recenzja książki Bluszcz prowincjonalny