Akcja powieści toczy się w małym miasteczku na Południu Ameryki. Native Hunnicutt, znany w całej okolicy szczęściarz, zadowolony z siebie "nicpoń i drań, z szerokim uśmiechem na twarzy i pustą kieszenią", żeni się ze starszą od sibie o kilkanaście lat wdową, dziedziczką piętrowego domu z czerwonej cegły, prawie pięciu tysięcy akrów ziemi uprawnej i lasu. Nie myśli jednak zmienić swojego dotychczasowego trybu życia, nie zamierza też zrezygnować z ładnej, gorącej Mulatki, będącej służącą w domu wdowy. Żona zostaje kochanków in flagranti i to daje początek tragedii...