Fullbringerzy zabijają ducha „Bleacha”. Wszystko to postacie, które już były, tylko ubrane w inne ciuchy i (co najgorsze) z mocami zupełnie nieprzystającymi do serii. Rozumiem, że mieli się jakoś wyróżnić, ale kaman. Przekombinowane to i nudne. Oby ten arc szybko się skończył.