Czy rzeczywiście Julian Tuwim był w Białymstoku? Nie tylko on, bo i wiele znakomitości polskich oraz gości z całego świata. Czy podobało się im nasze miasto? Przedwojenny Białystok zadziwiał, intrygował, skłaniał do zadumy. I o tym jest ten tomik, serdeczny, a przecież prawdziwy. Zapraszamy zatem na spacerek po ulicach, oferujemy miłą rozrywkę, gwarantujemy pożyteczną lekturę. Jak wspominać, to tylko w Białymstoku i tylko z nami?