Na początku wydawało mi się, że czytam dosyć udaną wersję czarnego kryminału dziejącego się w Polsce tu i teraz. Oto krakowski bandyta zwany Profesorem (bo studiował), wraca po dwóch latach do rodzinnego miasta, do starych kumpli i układów i od razu zostaje wciągnięty w lokalne bagienko: ma mianowicie odszukać piękną Sophie, zaginioną żonę bossa g... Recenzja książki Betonowy pałac