W tym tomie wspomnień znany PRL-owski artysta estradowy opowiada głównie o swojej pracy w radiu, zaczynając od lat 50., a kończąc na 90. Imponujący staż! A napisane to tak, jakby on sam mówił: lekko, potoczyście i przyjemnie. Niestety, o swojej pracy w filmie lub telewizji opowiada Fedorowicz bardzo mało. Znajdujemy w książce wiele pysznych histo... Recenzja książki Będąc kolegą kierownikiem...
Po świetnym "Mistrzu offu", gdzie Jacek Fedorowicz opowiadał o swojej szorstkiej przyjaźni z kamerą, przyszedł czas na na zapoznanie się z innym aspektem jego twórczości, a mianowicie z działalnością radiową. Muszę przyznać, że im lepiej poprzez książki poznaję autora, tym większym darzę go szacunkiem. Radio, telewizja, prasa, estrada, teraz książ... Recenzja książki Będąc kolegą kierownikiem...