Balsam dla duszy miłośnika kotów

Przyznam, iż spodziewałam się, że to będą opowieści literackie, w większość dłuższe formy, a są to zazwyczaj 2-stronicowe opowieści z życia osób, gdzie głównym wątkiem jest kot, z którym mieli do czynienia. W krótkich formach opisują to, jaką rolę odegrał w ich życiu dany pupil, istotne wydarzenia, których zwierzak był sprawcą, czy wręcz jak uzdrawiająco podziałał na członka rodziny.
Kto miał choć raz w domu kota, choćby nawet przez rok, wie, że z tych zwierzaków można się pośmiać, gdy nawet nie robią nic śmiesznego, ale akurat tak staną, popatrzą na człowieka i bywa zabawnie. Innym razem, gdy ma się kiepski dzień i żal do partnera czy złość na rodziców to właśnie ten zwierzak dostarczyć może najwięcej czułości. Ty chcesz pociechy - on głaskania.
Teraz np mamy taką kocice w domu, po której zachowaniu doszłam do wniosku, iż ona myśli tak: człowiek ma ręce do głaskania, a nogi do biegania, żeby dokładać coś do miseczki.Po prostu wykorzystuje nas co dnia;)
Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt. Dorastałam z psami, kotami i w pierwszym odruchu śmieszy mnie, gdy ktoś uważa, iż kot może być wredny. Być może "wrednym" okaże się ten, który jest źle traktowany, bo wtedy potrafi robić coś złośliwie, ma prawo też bronić się, bo tak jak nas i jego coś boli i to nie tylko fizycznie. Zwierzęta wyczuwają rewelacyjnie strach lub niechęć człowieka względem nich i na pewno nie będą zabiegać o uwagę tego, kto nie patrzy życzliwie na zwierze. Z całą pewnością po re...