Historie kobiet, które dotarły do własnych granic i z ofiar przeistoczyły się w katów.
Przez lata zamiast pocałunków od męża otrzymywały uderzenia w twarz, a zamiast czułych słów słyszały wyzwiska. Były bite, kopane, poniżane, zastraszane, okaleczane i zmuszane do prostytucji. Taki los zgotowali im ich mężowie i partnerzy, ci sami, którzy wielokrotnie wyznawali im miłość.
„Czułam ból, fizyczny i psychiczny, przeszywający. Potem pojawiła się złość i wstręt do człowieka, który mi to robi, i do samej siebie. Na koniec przyszła nienawiść i wstyd”.
Nie wszystkie pamiętają chwilę, w której coś w nich pękło i odpowiedziały przemocą na przemoc. Nie rozumieją, dlaczego akurat wtedy chwyciły za nóż.
„To chodziło o wszystko, o całe życie. W tym momencie każde doświadczenie ze mnie wypłynęło. Doszłam do swojej własnej granicy”.
Daria Górka, reporterka TVN24, przedstawia wnikliwą analizę życia ofiar przemocy domowej. Dziennikarka próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie o to, dlaczego krzywdzone kobiety latami tkwią przy swoich oprawcach. Przygląda się narastającemu cierpieniu i bezradności, które w którymś momencie stają się nie do zniesienia i prowadzą do zbrodni.
„Ci, którzy wiedzieli, co dzieje się w naszych czterech ścianach, wiedzieli też, że do tej tragedii i tak by doszło. Tylko myśleli, że role kata i ofiary będą odwrócone”.