Awantura o Basię

Kornel Makuszyński
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 114 ocen kanapowiczów
Awantura o Basię
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 114 ocen kanapowiczów

Opis

Książka opowiada o perypetiach tytułowej bohaterki. Jak w życiu znajdziemy tu smutek obok radości, rozstanie i poszukiwanie osoby bliskiej obok radosnego spotkania i odnalezienia własnego miejsca w nie zawsze przyjaznym świecie. Jest to historia o dojrzewaniu, które zawsze łączy się z odkryciem własnej wartości.
Data wydania: 1987
ISBN: 83-08-01674-X, 830801674X
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Seria: Kornel Makuszyński Utwory wybrane
Stron: 258
Mamy 27 innych wydań tej książki

Autor

Kornel Makuszyński Kornel Makuszyński
Urodzony 8 stycznia 1884 roku w Polsce (Stryj)
Kornel Makuszyński – polski prozaik, poeta, felietonista, krytyk teatralny i publicysta, członek Polskiej Akademii Literatury. Przed II wojną światową był jednym z najpoczytniejszych, najbardziej popularnych i najbardziej płodnych literacko polskich...

Pozostałe książki:

Szatan z siódmej klasy. Superprodukcja Awantura o Basię Szaleństwa Panny Ewy Panna z mokrą głową O dwóch takich, co ukradli księżyc Przygody Koziołka Matołka Awantury i wybryki małej małpki Fiki Miki 120 przygód Koziołka Matołka Bezgrzeszne lata Przyjaciel wesołego diabła Przygody Koziołka Matołka 1 Druga księga przygód Koziołka Matołka Fiki-Miki dalsze dzieje kto to czyta ten się śmieje List z tamtego świata O tym, jak krawiec pan Niteczka został królem Na nic płacze na nic krzyki koniec przygód Fiki-Miki Uśmiech Lwowa Czwarta księga przygód Koziołka Matołka O wawelskim smoku Perły i wieprze Trzecia księga przygód Koziołka Matołka Diabli wiedzą co... Wiersze i opowiadania polskich pisarzy Dziewięć kochanek kawalera Dorna Koziołek Matołek w Afryce Wanda leży w naszej ziemi Złamany miecz Awantury arabskie Polskie baśnie i legendy Kartki z kalendarza Legendy Krakowskie Podróże Koziołka Matołka składanka Wielka Brama Wyprawa pod psem Za króla Piasta Polska wyrasta Ach, ci artyści! Baśnie polskie Człowiek znaleziony w nocy Dzielna Fiki-Miki Fatalna szpilka Koziołek Matołek i baba Jaga Koziołek Matołek i chytry lis Koziołek Matołek w Pacanowie składanka Koziołek u czarnego króla Małpka Fiki-Miki i lew Małpka Fiki-Miki i słonik Małpka Fiki-Miki w szkole Muzyka płynąca z wierszy Poezje wybrane Rzeczy wesołe Skrzydlaty chłopiec Straszne przygody koziołka składanka Szlakiem zwycięstwa Relacje literatów z wojny 1920 roku Słońce w herbie Woda Żywa. Baśnie pisarzy polskich Anioł Ballada o św. Jerzym Bo Polska zapamięta najdroższe swe chłopięta Boże Narodzenie w poezji wybitnych poetów Był sobie król ... Król Azis Makuszyński dla Dorosłych O duchach, diabłach i kobietach Po mlecznej drodze Romantyczne i dziwne powieści Stworzenie Świata Utwory wybrane - Kornel Makuszyński Wesoły zwierzyniec «Gniazdo słońca» i inne felietony zakopiańskie Śmieszni ludzie
Wszystkie książki Kornel Makuszyński

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

TY, TY BASIU!!!

20.06.2021

Niedawno kupiłam sobie cudne wydanie tej książki z 1958 roku i gdy zobaczyłam je na Allegro, to aż oczy mi się zaświeciły do okładki, gdyż wcześniej tego wydania nigdy nie widziałam. Okładka to dzieło Jana Młodożeńca, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu, grafika i malarza. Młodożeniec współpracował również z wydawni... Recenzja książki Awantura o Basię

@czerwonakaja@czerwonakaja × 3

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@denudatio_pulpae
2020-04-30
9 /10
Przeczytane Mam w domu 📚

"-Do sklepu nie pójdę! - oświadczył ponuro. - Mam tam zamazaną hipotekę, za masło i herbatę.
- Słusznie. Ja też tam nie pójdę z tych samych powodów, ale na pierwszym piętrze mieszka dentysta.
- A czy to bezpieczne pójść do dentysty? Ha! Czego człowiek nie zrobi dla dziecka..."


"Awantura o Basię" to jedna z moich najukochańszych książek z dzieciństwa. Uczyłam się nawet jej fragmentu na konkurs recytatorski. Do dzisiaj bawi mnie humor Kornela Makuszyńskiego, nie zmieniło się to ani odrobinę mimo upływu lat. Kocham panią Tańską, która ma przecież siedemdziesiąt lat, więc wiele jej trzeba wybaczyć. Za każdym razem trzymam kciuki za pana Olszowskiego i pannę Olszańską. Wzruszam się przy scenie z mamą Basi, oraz przy tej w szpitalu i u profesora Somera, chociaż znam już tę historię prawie na pamięć. To jest książka, z którą wiąże się wiele moich miłych wspomnień.

× 13 | Komentarze (1) | link |
@tatiaszaaleksiej
2024-01-22
7 /10
Przeczytane

“... rzadkością jest człowiek, który złym się rodzi. Gniewu i złości naucza go głód, nieszczęście, niesprawiedliwość i podłość”.

Basia ma dopiero pięć lat i sporo złych doświadczeń życiowych. Niesprawiedliwy los nie odpuszcza, dziewczynka traci ukochaną mamę. W tym nieszczęściu na swojej drodze spotyka dobrych i życzliwych ludzi. Jej ciekawość życia i upór sprawiają, że nie obejdzie się bez wielu zaskakujących i zabawnych sytuacji. Los stawia przed nią kolejne wyzwania.

“Awantura o Basię” swoją premierę miała w 1937 roku. Przestarzałe, niezrozumiane dla młodszego czytelnika wyrażenia, dzięki odpowiednim dopiskom nie powodują trudności podczas czytania. Do dziś powieść niezmiennie wzrusza, bawi i umila czas. Nowe, piękne wydanie cieszy oko. Z powieści biją prostota, dobro, troska o innych i dobry humor. Umiejętnie stwarzane pozory i skrywanie pięknych uczuć za gburowatością. Basia jest przeuroczą o dobrym serduszku dziewczynką, której nie da się nie polubić. Po dziecięcemu naiwna, ciekawa świata, której buzia się nie zamyka. Ciekawie, niebanalnie wykreowani bohaterowie, na czele z babcią Tańską, której cięty pełen zgryźliwości język trafi prosto do naszego serca.

Powieść ma ogromne walory edukacyjne i moralne. Ukazuje, jak ważna w życiu każdego z nas jest miłość. Pozycja dla starszych dzieci i dorosłych. Czytajcie!

× 11 | link |
@Bookmaania
2024-01-04
7 /10
Przeczytane

Pięcioletnia Basia zostaje sierotą.. Smutny początek jak na literaturę dziecięcą. Jednak to właśnie w dalszych przygodach dziewczynki odkryjemy wielką radość jaką za sobą niesie i jak każdy traci dla niej serce..

Literatura dziecięca, która została wydana w 1936 roku może w dalszym ciągu spełniać swoje przeznaczenie?
Ano, może i mam nadzieję, że będzie dalej to czynić.

Faktem jest, że niektóre słownictwo może sprawiać dla młodych czytelników trudności, gdyż teraźniejsza gwara i zachowania są tak diametralnie różne. Jednak treść w niej zawarta i humor, którym przepełnione są stronice, mimo smutnego początku, daje nadzieję i wiele wesołości. Szczególnie polubiłam babcię, gdyż swoją 'młodzieżowością' dodawała najwięcej świeżości jak na tamte czasy. Aż dziw bierze, że Makuszyński stworzył taką zakręconą staruszkę.

To moje pierwsze spotkanie z lekturą "Awanturą o Basię" film kilka razy gdzieś mignął mi przed oczami w dzieciństwie, jednak teraz po przeczytaniu powrócę do filmu z 1956 roku.

Taki ze mnie boomer.

× 7 | link |
@sandrajasona
@sandrajasona
2019-12-12
7 /10
Przeczytane Kiedy byłam młoda i piękna

Bardzo wzruszająca, może teraz z perspektywy lat inaczej bym ją odebrała, ale jako dziecko uwielbiałam :-)

× 7 | Komentarze (1) | link |
@Zuell_Zuell
2019-11-14
10 /10
Przeczytane

Mała, osierocona dziewczynka spotyka na swej drodze żywy łańcuch dobrych serc.

Cieplutka historia budująca wrażliwość i empatię. Historia ku pokrzepieniu...
Czytając albo zalewasz się łzami wzruszenia, albo wybuchasz niekontrolowanym śmiechem z rozbawienia.
Czujesz miłość i wszechogarniającą radość.
Czujesz dobro ludzkie i widzisz różnorakie oblicza serdeczności...

Ta książka nie jest ciepła. Ona PARZY.
Basię i jej przyjaciół poznałam we wczesnym dzieciństwie.
Czytałam wielokrotnie. Płakałam i się śmiałam. I dziś mam tak samo.

× 6 | link |
@Vemona
2019-11-18
8 /10
Przeczytane Proza polska Klasyka Dziecięca-młodzieżowa Prehistoria

Przepiękna, pełna humoru i wzruszająca opowieść o małej dziewczynce, której matka ginie pod kołami pociągu, a ona sama trafia do dobrych ludzi. I tym razem są to rzeczywiście dobrzy ludzie, bez żadnego cudzysłowu, otaczają ją opieką i miłością, wręcz toczą boje, u kogo ma przebywać, dają jej piękne i szczęśliwe dzieciństwo, a ona odwdzięcza się im czułością i uczuciem.
Zaliczam tę książkę do klasyki literatury dziecięcej, jak większość powieści autora wywołuje zarówno huragany śmiechu, jak i łzy wzruszenia, a obserwowanie dorastania Basi i życia jej przyjaciół uświadamia, że jednak ci dobrzy ludzie istnieją.

× 5 | link |
@toptangram
@toptangram
2024-01-30
8 /10
Przeczytane

Kornel Makuszyński "Awantura o Basię",

Lata minęły, kiedy czytałam "Awanturę o Basię". Muszę jednak przyznać, że dużo lepiej pamiętam jej filmowe adaptacje, z których to starsza, czarno-biała z 1959 roku, nosząca znamiona przedwojennego polskiego kina, jest moją ulubioną.

Kiedy więc zobaczyłam, zapowiedź kolejnego już wznowionego wydania książki, która swoją premierę miała w 1937 roku, od razu pomyślałam o oglądanych przed laty filmach i ich pojedynczych scenach. Wiele z nich do dziś mam przed oczami, jak chociażby tę, w której Walicki z Szotem usiłują z zalanej mlekiem kartki rozszyfrować nazwisko i adres osoby, do której ma trafić mała Basia.

I nawet jeśli miejscami "Awantura o Basię" trąci myszką, czy to z racji społecznych zmian, które zdążyły przez lata zajść czy też niektórych słów, które wyparł coraz to bardziej ewoluujący język, to sama historia nadal jest pełna ciepła i humoru, w dodatku niepozbawiona postaci charakterystycznych, a przy tym niezmiernie charakternych. Mam wrażenie, że to właśnie dzięki nim ta książka ma szansę nadal przyciągać kolejne pokolenia czytelników. Wspomniany już Walicki, budzący strach swoją fizjonomią podrzędny aktor, stateczny pisarz pan Olszowski czy wreszcie rodzinna dyrygentka babcia Tańska. Żadne z nich nie jest spokrewnione z małą Basią, a jednak dziewczynce udaje się skraść ich serca. Ich i nie tylko, bo osób, które Basia w sobie rozkocha, będzie dużo więcej.

I chociaż dziś niemożliwe byłoby, ...

× 2 | link |
@mamazonakobieta
2024-01-18
9 /10
Przeczytane

Są takie pozycje, które według mnie są ponadczasowe. Doskonale pamiętam je z własnego dzieciństwa, czasów nastoletnich, a teraz z przyjemnością podsyłam je dzieciom do czytania. Jedną z takich książek jest „Awantura o Basię”, dlatego ucieszyłam się, kiedy okazało się, że wydawnictwo Marginesy ma zamiar ją wydać.

Historii, jaką znajdziemy, chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. To opowieść o dziewczynce, która mimo młodego wieku wiele już przeszła, a strata mamy jest dla niej kolejnym ciosem. Na szczęście to, co początkowo smutne i bolesne, później przeradza się w coś wartościowego, wywołującego radość. To opowieść, która wzrusza, która wywołuje emocje, a jednocześnie jest pełna wartościowego przekazu.

Okładka w książce twarda i solidna, co sprawia, że nie zniszczy się zbyt szybko.

„Awantura o Basię” to moim zdaniem ponadczasowa książka, po którą warto sięgnąć. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

× 2 | link |
@Zorg
@Zorg
2012-11-09
8 /10

Początek trochę przykry, wiadomo. Potem facet w pociągu, nazwany na różne dziwne sposoby, między innymi "wilkołakiem". W sumie fajny gość, razem z kolegą próbują odczytać zamazany tekst, co można zrobić na różne sposoby (pomysł chyba ściągnięty z "Dzieci kapitana Granta"). "Imię z drugą literą "t" Ptolomeusz." "Druga litera w słowie "kretyn" jest r." Dialogi jedyne w swoim rodzaju.

× 2 | link |
@shanne
@shanne
2009-10-27
10 /10
Przeczytane

Niektórzy nie lubią tej książki, tylko dlatego że jest ona lekturą w którejś tam klasie, a ja "Awanturę o Basię" po prostu uwielbiam. Czasem można się pośmiać, a przyznam się, że nawet zdarzyło mi się popłakać przy tej książce. Jak dla mnie podróże Basi są bardzo zabawne i miłe. Zdecydowanie polecam, chyba że ktoś woli jakąś nowoczesną literaturę z wulgaryzmami i agresją.

× 2 | link |
@majuskula
2024-03-03
7 /10
Przeczytane

Niektóre książki odkrywamy najpierw przez ekranizację. Tak było w moim przypadku, gdy będąc dzieckiem obejrzałam w telewizji słynną „Awanturę o Basię”. Nigdy nie zapomnę wrażenia wywołanego śmiercią matki małej bohaterki. Lata mijają, a ja dalej uważam, że są historie, autorzy, broniący się przed upływem czasu, choćby troszkę „trącili myszką”, jak Kornel Makuszyński. Informacje o wznowieniach jego powieści zawsze cieszą, zwłaszcza w sytuacji, kiedy są ładnie wydane, przyciągając wzrok młodszego pokolenia.

Basię Bzowską poznajemy jako pięciolatkę, tracącą w wyniku tragicznego wypadku ukochaną mamę. Tata natomiast nie zdołał wrócić z zagranicznej podróży, zupełnie przepada. Zbiegiem wielu dziwnych okoliczności osierocona dziewczynka trafia na mnóstwo życzliwych osób, a, ostatecznie, zamiast pod opiekę przyjaciółki swej rodzicielki, Basią zajmuje się pewien pisarz. Wszakże „Stanisława Olszańska” może być równie dobrze „Stanisławem Olszowskim”, prawda? To dopiero pierwsza część przygód, bo w drugiej dojrzewająca już Barbara postanawia odszukać zaginionego ojca. Cóż, mnóstwo niesamowitych zdarzeń!

Mam ogromną słabość do książek oryginalnie przeznaczonych dla dzieci lub młodzieży, głównie przedwojennych, pisanych polszczyzną, której już nie ma. A pióro Makuszyńskiego po prostu czaruje, subtelnym dowcipem, lekkością, mimo poruszania ciężkich tematów. Oczywiście, pewne sformułowania mogą dzisiaj wzbudzać kontrowersje, jednak wy...

× 1 | link |
@coolturka104
2024-02-10
8 /10
Przeczytane

Z ogromną przyjemnością sięgnęłam po klasykę literatury, jaką jest kolejne wznowienie, napisanej w 1936 roku przez Kornela Makuszyńskiego "Awantury o Basię". Historię tę poznałam dzięki ekranizacji, jednak to moje pierwsze spotkanie z nią w wersji papierowej.

Choć w wieku lat pięciu Basia została sierotą, to jednak spotyka na swej drodze ludzi o wielkim sercu, którzy nie będą w stanie oprzeć się tej rezolutnej dziewczynce.

Książka od lat bawi i wzrusza kolejne pokolenia młodych, i nie tylko, czytelników. Dobry humor zawsze w cenie, a Makuszyńskiemu nigdy go nie brakowało. Spojrzenie na świat oczami niewinnego dziecka do dnia dzisiejszego potrafi wprawić w osłupienie i wiele nas nauczyć. A niezmiennie uniwersalne przesłanie o mocy miłości i bezinteresownej pomocy, które są w stanie zmienić świat na lepsze, zmusi do refleksji i być może postanowienia poprawy.
Mimo pewnych archaizmów wynikających z leciwości tej książki-staruszki, czyta się ją lekko i nader przyjemnie, lecz nie wydaje mi się, by była atrakcyjna dla współczesnego młodego człowieka. Do niektórych nazw i postaw, trzeba odrobinę przymrużyć oko, ale odpowiednie przypisy, bardzo w stylu 𝘨𝘦𝘯𝘥𝘦𝘳, w te pędy przywracają zastany dziś porządek.

Muszę wspomnieć o wydaniu, które jest dopracowane w każdym szczególe. Pod palcami czuć delikatną fakturę okładki, mocna i wytrzymała przyciąga oko ciekawą grafiką. Posiada również wszytą wewnątrz materiałową zakładkę, która zawsze będzie pod ręką i...

× 1 | link |
UN
@historynka92
2008-02-11
Przeczytane Lektury

Czytałam tą książkę już dawno - nie da się ukryć, a jednak pamiętam ją bardzo dobrze do dziś :). To była moja lektura chyba w 2 klasie podstawówki (ale nie mam niestety 100% pewności - trudno, i tak bywa) i muszę stwierdzić, że jest to bardzo fajna książka :). A mam do niej sentyment jeszcze z jednego powodu - bliska mi osoba ma tak samo na imię ;). Pozdrawiam wszystkie Basie :).

× 1 | link |
@Aiwlys
@Aiwlys
2011-02-01
5 /10
Przeczytane Lektury Na półce

Przeczytałam ją dopiero teraz, kiedy kończę 18 lat. I powiem szczerze, nawet teraz bardzo źle mi się czytało tę książkę, a już nie mówię o 9-latkach. Nie spodobała mi się pod względem fabuły jak i języka. Zamiast pisać wprost pan Kornel niestety paskudnie 'owija w bawełnę'.

× 1 | link |
@LadyEssex
@LadyEssex
2013-11-04
10 /10
Przeczytane

Miłe wspomnienia z dzieciństwa, kupa śmiechu, wzruszenie czystością tej książki i cięte riposty bohaterów, które powalają na kolana. To jedna z lektur, które z pewnością warto przeczytać, niezależnie czy robi się to w podstawówce czy wraca do niej po latach. :)

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Nie cenilibyśmy radości, gdyby była wiecznotrwała i snuła się nieprzerwanie. Gorycz bólu i dotkliwość cierpienia tym słodszą nam czynią radość, co się zjawi. Nie byłoby radości bez smutku. Nikt by nie wiedział, że to radość właśnie. Tym skwapliwiej witamy dzień, że przed nim snuła się mroczna oślepła noc.
Uśmiech to pół pocałunku.
Serce ludzkie takie jest dziwne, że więcej wierzy jasnemu urojeniu niż mętnej czarnej rzeczywistości; więc moi dobrzy ludzie z książek korzystając z tego przywileju szerzą wieści o istnieniu dobra i o potrzebie miłosierdzia.
Uśmie­chnęła się do mnie - o ser­ce ratunku! Bo­wiem cóż to jest uśmiech? To pół po­całun­ku!
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl