Atlas dziur i szczelin

Michał Książek
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów
Atlas dziur i szczelin
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Przyroda, która przejmuje miasto, zaczyna od najmniejszych pęknięć w betonie

Rodzina sikorek zamieszkała w Warszawie pod adresem Metro Świętokrzyska 02.
Pewien szpak umościł sobie gniazdo w bombowcu z Muzeum Lotnictwa.
Wróble wprowadziły się do starego neonu TEATR DRAMATYCZNY.

Przyroda wcisnęła się w najmniejsze szczeliny miasta i znalazła szpary w zabudowanych metropoliach. Zazieleniła dziury chodnikowe, o które potykamy się śpiesząc do pracy.
Ten świat, którego nie dostrzegamy na co dzień, oczarowuje jeśli tylko znajdziemy chwilę, żeby go odkryć. Michał Książek zabiera nas na spacer po dobrze znanych ulicach i zachęca, by patrzeć uważniej. Tropi sekretne życie ukryte wśród betonu i schowane za neonami wielkich miast. Z przewrotnym poczuciem humoru opowiada o nieoczywistych przestrzeniach miejskich, w których rozgościła się natura.

Wydanie 1 - Wyd. Znak Literanova
Data wydania: 2023-06-14
ISBN: 978-83-240-9268-0, 9788324092680
Wydawnictwo: Znak
Nagrody: Nagroda Literacka m.st. Warszawy (Zwycięzca)
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 304
dodana przez: Vernau

Autor

Michał Książek Michał Książek
Urodzony w 1978 roku w Polsce (Oraczew)
Michał Książek jest ornitologiem i kulturoznawcą, a także przewodnikiem syberyjskim. Kilka lat spędził w Jakucji. Najwięcej publikował w „Polityce”, ale też w „Lesie Polskim” czy w „Twórczości”.

Pozostałe książki:

Atlas dziur i szczelin Jakuck Droga 816 Patrząc na Wschód. Przestrzeń, człowiek, mistycyzm Nauka o ptakach Herito - nr 19 - Myślenie krajobrazem Północny wschód
Wszystkie książki Michał Książek

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nieznany świat

WYBÓR REDAKCJI
13.06.2023

„Homo sapiens ma zwykle problem z dziurami. Są one uniwersalnym synonimem uszkodzenia, braku, ubytku. Dziurawy w różnych kulturach oznacza niesprawny, nienadający się. Martwy. Sednem zarzutu o braku piątej klepki jest dziura, a szczerbaty to godzien politowania. Dziurawe drzewo przeznacza się do wycięcia”. Mieszkając w mieście, idąc ulicami, s... Recenzja książki Atlas dziur i szczelin

@jorja@jorja × 30

Dziury i szczeliny - wchodzę w to

WYBÓR REDAKCJI
4.06.2023

Gdzie można się wybrać, aby obserwować przyrodę? Większość zapewne odpowie: na łąkę, w ostępy leśne, nad staw, w niezdobyte góry. W książce autor zabiera nas na niemalże roczną podróż (od maja do marca) po mieście (właściwie kilku) i pokazuje przyrodę. Okazuje się, że w mieście jest co obserwować. Jest wiele zwierząt, roślin, na które nie zwracamy... Recenzja książki Atlas dziur i szczelin

@pebro@pebro × 15

Te co skaczą i fruwają...

6.06.2023

O pięknej przyrodzie, którą można zobaczyć i podziwiać wśród łąk, pól i lasów. Nad wodą i na wsi. Lecz okazuje się, że nie tylko, bo nawet w dużych miastach przyroda wkracza między szczeliny i choćby najmniejsze dziury zawłaszczając je dla siebie. Michał Książek w „Atlasie dziur i szczelin” opowiada nam właśnie o miejskiej faunie i florze w sposób... Recenzja książki Atlas dziur i szczelin

@maciejek7@maciejek7 × 29

Atlas dziur i szczelin

20.06.2023

Kiedy poznaje, twórczość nieznajomego mi do tej pory pisarza to staram się bardzo uważnie obserwować uważnie każdy możliwy najdrobniejszy opisany przez niego szczegół, detal, gdyż jest to dla mnie jako czytelniczki ważne, czy opisany przez niego świat będzie godny odkrywania wraz z nim i czy można podążać za jego śladami oraz wiedzą, doświadczenie... Recenzja książki Atlas dziur i szczelin

@Anna30@Anna30 × 21

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@pebro
2023-06-04
9 /10
Przeczytane

Gdzie można się wybrać, aby obserwować przyrodę? Większość zapewne odpowie: na łąkę, w ostępy leśne, nad staw, w niezdobyte góry. W książce autor zabiera nas na niemalże roczną podróż (od maja do marca) po mieście (właściwie kilku) i pokazuje przyrodę. Okazuje się, że w mieście jest co obserwować. Jest wiele zwierząt, roślin, na które nie zwracamy uwagi. Opowieść snuje się poprzez różne pory roku, różne ptasie i robacze rodziny. Autor pokazuje nam ten niezwykły, wbrew pozorom bogaty świat flory i fauny. Pokazuje w sposób niezwykle barwny i ciekawy.
Czytanie książki było dla mnie wielką przyjemnością. Szczególnie z kubkiem kawy na tarasie, gdzie początkowo towarzyszyły mi brzęczenia owadów i śpiew ptaków. Nawet wróbelek na chwilę przycupnął na balustradzie, niestety odwrócenie mojej głowy go spłoszyło i poleciał dalej. Normalnie pewnie nie zwróciłbym uwagi na to, że koło południa dźwięki przyrody umilkły. Ale dzięki lekturze zacząłem zastanawiać się, jaka jest tego przyczyna? Może temperatura zrobiła się zbyt wysoka.
Za przedpremierowy egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu.

× 4 | link |
@maciejek7
2023-06-06
8 /10
Przeczytane reportaż Posiadam literatura faktu konkurs

O pięknej przyrodzie, którą można zobaczyć i podziwiać wśród łąk, pól i lasów. Nad wodą i na wsi. Lecz okazuje się, że nie tylko, bo nawet w dużych miastach przyroda wkracza między szczeliny i choćby najmniejsze dziury zawłaszczając je dla siebie.
Michał Książek w „Atlasie dziur i szczelin” opowiada nam właśnie o miejskiej faunie i florze w sposób niejako poetycki, nie tylko przekazuje nam swoją wiedzę, lecz maluje słowami obrazy, które z łatwością możemy sobie wyobrazić. Autor szuka i dokumentuje w tej książce życie przyrody miejskiej.

× 4 | link |
@ijkrzymowska
2024-10-27
9 /10

Nie spodziewałam się takiej lektury! Autor zupełnie mnie zaskoczył. Całkowicie i absolutnie zdobył
moje serce, przykuł uwagę. Nie sądziłam, że książkę o faunie (głównie ptaki, owady i niewielkie ssaki)
oraz florze (grzyby, mchy i porosty) będę czytać z takim przejęciem, jakbym w ręce trzymała powieść
sensacyjną. No, cóż, teraz już wiem, jak bujne życie toczy się wokół mnie. Wystarczy na chwilę (może
trochę dłużej) zatrzymać się i poobserwować. Wtedy i kowalik w samym centrum stolicy pozwoli się
zauważyć. I sikory. A o całym legionie owadów to nawet nie wspomnę. Lecz to nie wszystko. Autor
również uczy. I to nie tylko przepięknych nazw, które noszą mchy (skrętek wilgociomierczy,
pędzliczek wiejski i inne), czy grzyby, a także rośliny (stulisz żółtolica, świerząbek), lecz również co to
jest edafon glebowy, błonkówki, czy jak powstaje miód albo na czym polega system korzenny. A to
jeszcze nie wszystko. Możemy również poczytać o założeniach urbanistycznych. O odpowiednim
gospodarowaniu wodą. Niektóre tematy są zaledwie rozwiniętą definicją, lecz w jaki sposób
rozwiniętą?! Zrozumiały, klarowny, tak, że aż chce się zgłębić temat. Bardzo jestem wdzięczna
wydawnictwu, że zechciało mi zaproponować recenzowanie takiej książki. Chylę czoła przed autorem i już czekam na kolejne książki. Lekturę polecam wszystkim, nawet przygodnym pasażerom w
metrze, zatem wam również się nie zawaham. Przeczytajcie. Choćby po to, by podyskutować, po...

| link |
MA
@Maja77
2023-12-04
7 /10
Przeczytane
@rainestrella95
2023-11-06
5 /10
Przeczytane porzucone nietrafione pozycje dostępne w bibliotece from library public library
@Morella
2023-06-28
7 /10
Przeczytane przeczytane w 2023 Posiadam Egzemplarze recenzenckie Domowa biblioteczka
@iszmolda
2023-06-28
7 /10
Przeczytane
@malgosialegn
2023-06-25
8 /10
Przeczytane
@mommy_and_books
2023-06-22
9 /10
Przeczytane
@Jezynka
2023-06-20
8 /10
@Anna30
2023-06-20
10 /10
Przeczytane
@mag-tur
2023-06-19
9 /10
Przeczytane
@daka_portal
2023-06-13
7 /10
Przeczytane od Wydawcy
@jorja
2023-06-13
7 /10
Przeczytane
@zanetagutowska1984
2023-06-09
10 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Co to za świat, w którym nie ma ptaka, owada ani ziół? Gdzie dzieje się obecność tylko jednego gatunku?
Lot z pokarmem do gniazda to ruch jedyny w swoim rodzaju. Odbywa się po trajektorii troski. Myślę tu o małych ptakach, o sikorkach, mazurkach, kopciuszkach. Ale także o tych większych - takich jak kos czy sójka, o drapieżnikach - jak choćby krogulec. A nawet o owadach.
Sikorkę pochłania bezpieczna dziura w starym betonowym słupie. Gruba jak palec gałązka lipy drapała przez kata zaprawę, aż wydrapała oczko, coraz większe, w końcu tak duże, że pomieściło ptaka. To, że gałązka wciąż tkwi w dziupli, nikomu nie przeszkadza. A wraz z nią liście, ocieniające i osłaniające słup. Dzięki nim warunki świetlne, temperatura i wilgotność wnętrza są zbliżone do tych optymalnych, takich jak w koronie drzewa.
Gdyby popatrzeć na pałac oczami roślin i zwierząt, byłby wielką i ciepłą górą o stromych ścianach. Ich powierzchnia wynosi aż dziesięć hektarów, czyli tyle ile gospodarstwo rolne. W górze widnieje wiele rys, szczelin i tysiąc czterysta szesnaście otworów zwanych oknami.
Pałac tylko z daleka wydaje się gładki i hermetyczny. Nic dziwnego, że rośnie na nim sto jedenaście gatunków roślin, w tym drzewa i krzewy. Gnieździ się tutaj dziesięć gatunków ptaków, a u podnóża góry drugie tyle.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl