Społeczeństwo II Rzeczypospolitej, wychowywane w duchu patriotyzmu i szacunku dla munduru, wykazywało zaangażowanie i inicjatywę we wzmacnianiu potencjału obronnego Polski i to niekiedy starając się pokonać bariery urzędnicze, w tym stawiane też przez kierownictwo wojska. Szczególna rola przypadła organizacjom i stowarzyszeniom paramilitarnym, które winny uzupełniać i niekiedy zastępować wojsko w przygotowaniu rezerwistów, mających na wypadek wojny zwielokrotnić liczebność armii czasu pokoju. Nałożono na nie także zadanie prowadzenia edukacji obronnej społeczeństwa. Wówczas to zrodziła się myśl wystawienia samodzielnej Armii Rezerwowej, poniechana wobec krytycznej postawy kierownictwa państwa i wojska wobec tego pomysłu. Mimo to organizacje społeczne miały znaczący udział w zwiększaniu potencjału wojskowego kraju, stanowiąc ważne ogniwo systemu obronnego państwa. Na ich członków liczyło wojsko, opracowując warianty działań specjalnych, w tym dywersyjnych.