"… I właśnie kiedy Apolejka otwierała swoją najładniejszą parasolkę w kropki, usłyszała śpiew:
Do drzwi wszystkich ciągle pukam, Apolekjo!
Przez świat idę, ciebie szukam, Apolekjo!
Świat przeszedłem dookoła, Apolejko!
Ciebie tylko ciągle wołam, Apolejko!
– Ach, to mnie ktoś szuka! – ucieszyła się Apolejka. – Być może to królewicz! I szybko podbiegła do okna. Ależ tak! Z oddali nadchodził królewicz! Można go było poznać po błyszczącej w blasku słońca koronie. Coraz wyraźniej słyszała jego piosenkę:
W szczęście trudno mi uwierzyć, Apolejko!
Że znalazłem cię w tej wieży, Apolejko!"
Do drzwi wszystkich ciągle pukam, Apolekjo!
Przez świat idę, ciebie szukam, Apolekjo!
Świat przeszedłem dookoła, Apolejko!
Ciebie tylko ciągle wołam, Apolejko!
– Ach, to mnie ktoś szuka! – ucieszyła się Apolejka. – Być może to królewicz! I szybko podbiegła do okna. Ależ tak! Z oddali nadchodził królewicz! Można go było poznać po błyszczącej w blasku słońca koronie. Coraz wyraźniej słyszała jego piosenkę:
W szczęście trudno mi uwierzyć, Apolejko!
Że znalazłem cię w tej wieży, Apolejko!"