Lata 1945?2005 to dwie różne epoki historyczne i zarazem jeden z najpłodniejszych okresów w dziejach polskiej dramaturgii. Tworzyło w tym czasie kilkudziesięciu wybitnych dramaturgów. Niestety, ich pisarstwo w powszechnej świadomości często nie istnieje. A są to autorzy sztuk mających za sobą znaczące premiery, także za granicą. Od lat 60. po 80. polska dramaturgia była tłumaczona i wystawiana w świecie jak nigdy przedtem. Dzisiaj trudno do niej dotrzeć. Większość polskich sztuk współczesnych od 1956 roku drukuje wprawdzie nieoceniony ?Dialog?, ale jest to miesięcznik czytany głównie przez specjalistów. Również niełatwo dostępna twórczość dramaturgów debiutujących w ostatnim piętnastoleciu domaga się konfrontacji z poprzednikami.
Sześćdziesiąt sztuk czterdziestu autorów to wybór pozwalający sięgnąć po dzieła najważniejsze. Układają się one w obraz Polski czasów, w których powstawały, pokazują też, jakim wyzwaniom musieli sprostać ich autorzy. Wybór kończy się na roku 2005, w momencie, który nie zamyka ani nie otwiera żadnej epoki w literaturze i teatrze. Jednak w ostatecznym rozrachunku historyczne tło nie ma decydującego znaczenia; niezależnie od kontekstu i utrwalonych klasyfikacji czytane dzisiaj sztuki ? i te sprzed sześćdziesięciu lat, i najnowsze ? muszą bronić się same.
Sześćdziesiąt sztuk czterdziestu autorów to wybór pozwalający sięgnąć po dzieła najważniejsze. Układają się one w obraz Polski czasów, w których powstawały, pokazują też, jakim wyzwaniom musieli sprostać ich autorzy. Wybór kończy się na roku 2005, w momencie, który nie zamyka ani nie otwiera żadnej epoki w literaturze i teatrze. Jednak w ostatecznym rozrachunku historyczne tło nie ma decydującego znaczenia; niezależnie od kontekstu i utrwalonych klasyfikacji czytane dzisiaj sztuki ? i te sprzed sześćdziesięciu lat, i najnowsze ? muszą bronić się same.