Opinia na temat książki Akademia zbrodni. Jak zamordować swojego szefa

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk · 2024-12-09 01:04:55
"Akademia zbrodni" przenosi do szkoły jedynej w swoim szkoły dla osób, które na swojej drodzy napotkały wyjątkowo trudnych szefów i planują w zmyślny sposób się ich pozbyć...

Jest to książka w aranżacji podręcznika dla studentów na podstawie dziennika jednego z absolwentów. Jednakże nie tylko jego studencka kariera jest tu śledzona, bowiem podglądamy również nauki pobierane przez dwie kobiety, przyparte do muru przez swoich pracodawców.

Zamysł książki bardzo mi się spodobał. To nietuzinkowy format, który jest wprost stworzony do fantastycznej zabawy językiem i sytuacjami na pograniczu mroku i czarnego humoru. Nie można odmówić fabule pomysłu i lekkiej aury, bowiem tu nawet największe zbrodnie nie przerażają, choć, co zaskakujące, akademia bardzo stawia - mimo wszystko - na względy moralne, które są tu ciekawym dysonansem i podstawą do dyskusji na tematyki granic prawa i etyki oraz wyższego dobra.

Plusem są również bardzo wnikliwie i przekonująco nakreślone portrety bohaterów. Ciekawie mi się zaglądało do ich przemyśleń i wewnętrznych rozterek, niektórzy wzbudzali niewątpliwą sympatię, inni odrzucali właściwie, gdy powinni. Pod tym kątem wszystko tu zagrało.

Niestety, ale myślę, że książka jest przede wszystkim za dluga. Sporą objętość wypełniają dość nużące zapychacze, rozwleczone opisy i bardzo powolne tempo zdarzeń. Zabrakło mi tu większej dawki humoru (tylko kilka razy się uśmiechnęłam pod nosem) wartkosci i płynności, przez co z trudem brnęłam przez kolejne strony. Bardzo chciałam się wkręcić, ale koniec końców czytałam na wiele podejść. Mam refleksję, że fabuła tej książki znacznie lepiej nadałaby się na scenariusz filmu, coś w koncepcji np. "Iluzji" i wypadło by to znacznie lepiej, bo fabuła ma potencjał. Książka traciła na niepotrzebnym rozwlekaniu.

Podsumowując: było nieźle, ale mogło być znacznie lepiej, więc odczuwam lekki zawód. Niemniej zachęcam do sprawdzenia samodzielnie, bo może Wam podejdzie pomimo wspomnianych minusów 😊
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Akademia zbrodni. Jak zamordować swojego szefa
Akademia zbrodni. Jak zamordować swojego szefa
Rupert Holmes
6.6/10

Pełny czarnego humoru kryminał o niedoszłych mordercach, którzy mają dobre intencje Kiedy Cliff Iverson próbuje – niestety bez powodzenia – zamordować swojego toksycznego szefa, zostaje niemal nat...

Komentarze

Pozostałe opinie

Do przeczytania książki "Akademia zbrodni. Jak zamordować swojego szefa." skłoniła mnie druga połowa tytułu i... nazwisko autora, nie będę ukrywać. Wyobraźcie sobie, że istnieje taka instytucja ...

Można zdobywać wiedzę w wielu dziedzinach… na jaka Akademię Ty chciałabyś się wybrać? Niech zadziała Twoja wyobraźnia… bo jak się okazuje są również takie nietypowe… a mam na myśli Akademię Zbrodni. ...

Jak tam Twój poniedziałek? Czy szef już zdążył Cię wkurzyć? 💬 Jeśli miał(-a)byś ochotę go „zamordować”, może najpierw sięgnij po książkę Akademia Zbrodni. Jak zamordować swojego szefa autorstwa Rupe...

Nie lubię komedii kryminalnych. Po prostu mnie nie bawią, chyba że są tak absurdalne jak "Akademia zbrodni". Nie zrozumcie mnie źle - świetnie się bawiłam, chociaż to nie mój gatunek i nie moja bajka...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl