Gites Milton "Absurdalne fakty z historii", Mózg Lenina, zwłoki Stalina i ostatni Dodo, przełożył Zbigniew Kościuk,
Jak wychodziło Wam ślizganie się w szkole po przedmiotach, którymi zainteresowania w ogóle nie mieliście? Czy zdarzyło się, że na Waszej edukacyjnej ścieżce stanął wtedy ktoś szczególny? A może wydarzyło się coś spektakularnego, sprawiającego, że polubiliście znienawidzoną wcześniej dyscyplinę?
Jeśli nigdy nie przepadaliście za historią dla zmiany perspektywy i sposobu myślenia o niej, "Absurdalne fakty z historii" będą lekturą łatwą, lekką i przyjemną, nawet jeśli nie wszystko co książka zawiera, można by nazwać absurdem. Pomiędzy opowieściami, które powodują zdziwienie i szczególny grymas twarzy, pojawiają się też wydarzenia tragiczne, sprawy do dziś niewyjaśnione czy wreszcie postacie, które z chęcią pogrążylibysmy w mroku dziejów.
Czy pamiętacie kalendarze zdzieraki, na których rewersie poza przepisami, było mnóstwo ciekawostek ? Otóż podobnie ma się rzecz z "Absurdalnymi faktami z historii". Informacje zawarte w krótkich, kilkustronicowych rozdziałach książki można podczytywać sobie tak jak kartki z takiego właśnie kalendarza. Niezobowiązująco, ze zdziwieniem, żeby opowiedzieć coś ciekawego podczas rodzinnego obiadu.
Chociażby o takim Charlie Chaplinie, którego ciało dwóch gośc ukradło z grobu dla okupu? Czy o Hirō Onodzie japońskim żołnierzu, który ukrywał się w dżungli, prowadząc działania partyzanckie przez jeszcz...