To całkiem udany kolejny tom serii, w której baaardzo młodzi detektywi rozwiązują zagadki. O ile w serii pierwszej akcja jest tak prowadzona, żeby wszystko dało się wyjaśnić racjonalnie, o tyle w tej już niekoniecznie. Odwiedzamy Łysą Górę, na której odbywa się festyn archeologiczny, a w jego ramach, jako atrakcja, ma się odbyć holograficzny pokaz lotu czarownicy na miotle. Dzieciaki są zachwycone pomysłem, ale pani profesor archeolog kategorycznie zakazuje takiej rozrywki, uważając, że liczą się fakty, a nie wierzenia. W pewnym momencie znika sprzęt do projekcji, a nasi detektywi zajmują się jego poszukiwaniem, jak zwykle podchodząc do sprawy poważnie i dokładnie, ale w tym przypadku, choć rozwiążą zagadkę - pozostanie też pewna kwestia niewyjaśniona...