Pytanie do kawy...

Ja ostatnimi razy pogrywam z koleżankami w Biznes lub Eurobusiness. Na kurniku czasami w Netopol... Jakiś czas temu nałogowo siedziałam na kalamburach :)
No i z bratem często gram w szachy :)

Jak słyszę Eurobusiness to mi się dzieciństwo przypomina, mnóstwo czasu przy tym spędziłem.
Jeśli chodzi o takie gry to ostatnio zorganizowalismy sobie gre w tysiaca z dobra muzyka, przekaskami i czyms do picia, tak na powitanie ferii, i zastanawiamy sie kiedy to powtorzyc. wspaniala atmosfera :)

To teraz ja mam kolejne pytanie do kawy, mam nadzieję, że się Tajemnica na mnie nie obrazi, że się wtrącam? :) Ale tak mnie zaciekawiło, gdy przeglądałam kolekcje Maynarda... :)
Ile sami macie kolekcji? Ograniczacie się do tych trzech podstawowych, czy tworzycie też swoje własne katalogi? A może macie jakieś specjalne, tematyczne kolekcje?

cześć, co powiecie o mnie...? :D

A ja mam pytanie do kawy odnośnie pytań :) mianowicie o rodzaj pytań, których lepiej nie zadawać kobiecie, nie tylko przy kawie ale i w ogóle. Wrzucił mi się ostatnio artykuł o takiej tematyce kobiety.pl/lifestyle/10-pytan-najbardziej-znienawidzonych-przez-kobiety i od razu przypominała mi się awantura z moją partnerką, gdy zapytałem jej zupełnie bezmyślnie, czy nie może zmienić bluzki, którą założyła na wyjście. Stwierdziła, że nie podoba mi się jej sposób ubierania i była burza z piorunami. Tak, że polecam odnośnie pytań, których nie powinno się zadawać.

Tak, to są rojniki zazwyczaj.
https://piekneastry.wordpress.com/

Mój nick związany jest z imieniem i ulubionymi liczbami, natomiast avatar z ukochaną autorką :).