malaM a w okolicy nic nie ma gdzie można szybko wyskoczyć i coś kupić? jak nie ma to, może chociaż niedługo ktoś mądry pomyśli i otworzy wam ksero. jest na co marudzić ale tymczasem pozostaje ci tylko robić sobie duużo kanapek!
p.s. spałam około 10h z tym, że przebudziłam się o 8:30, załoniłam okno i zapadłam w drugi sen. ale owszem nie wyspałam się mimo wszystko. widać wczesne wstawanie mi nie służy i muszę dużo się regenerować.
To jest na szczęście cały campus, więc w miarę blisko są inne wydziały, gdzie jest ksero i jakieś automaty (co prawda nic dobrego tam nie ma, ale jak się nie ma co się lubi...) Tylko gorzej będzie w zimie, jak przyjdzie się człowiekowi w 15 minut przerwy przez zaspy przedzierać, żeby zdobyć jedzenie. Jedna przerwa na zakup, kolejna na konsumpcję :d
Amelia i chyba tam też przemarzłam dlatego czuję sie jakaś taka chora lekko. Ale na szczęście ja nie muszę biegać na uczelnię czy to deszczy czy wichura tylko mogę się kryć w domu :D
Hej hej :-) Wracaj szybko do zdrowia, Ola :* Ja się dzisiaj trochę nabiegałam w deszczu, taka zaleta braku parasola i normalnych butów
Teraz biegam tam i z powrotem do mojej akademikowej kuchni na piętrze i przyszła mi do głowy głupia myśl. Z racji, ze mam długie ciemne włosy, a na korytarzu panują prawie egipskie ciemności, zaczęłam się zastanawiać, jakie miny mieliby ludzie z piętra, gdybym rozpuściła włosy i z melancholijną miną zaczęła się przechadzać tam i z powrotem w długiej, białej sukienczynie i na bosaka niczym te postaci z japońskich horrorów :D
A witam! :) Oczywiście, że się cieszę. Mam nadzieję wreszcie sobie pospać i poczytać, choć w ten weekend "Dżuma" ze mną będzie. A wczoraj uległam i kupiłam książkę. :<
@Amelia - Czytałaś może? :) Zastanawiałam się nad "Piątą falą", "Dziedzictwem" i "Czasem Żniw", ale na te dwie pozostałe nie było takiej promocji i stwierdziłam, że wolę poczekać na jakąś ciekawszą, a na razie zamówię tę pozycję. :)
Ja prawie uległam przedwczoraj "Kochanicom króla". Ciężko było się oprzeć, kiedy już je trzymałam w rękach...I tak przez dobrych kilka minut, trzymałam, przeglądałam, zastanawiałam się...wreszcie odłożyłam :< Ale przyjaciółka obiecała, że jako prezent na mikołajki dołoży mi połowę do tej książki także...szykują się fajne święta :D
@little - Tak, ja pewnie też, ale jak wiecie kupuję tylko po promocji, więc wolę jeszcze poczekać. :) Znając mnie i tak pewnie zabiorę się za tę książkę za kilka miesięcy. XD
@Black, nie czytałam jeszcze, ale chciałabym bardzo:) ,,Czas żniw" też mnie strasznie ciekawi. Ja teraz czekam na więcej funduszy i kupuję ,,Szukając Alaski", a na święta już wiem, że sobie ,,Igrzyska śmierci" zażyczę:)
Też od razu patrzyłam na "Szukając Alaski" i "Papierowe miasta", ale niestety nie było na nie promocji. :< A "Igrzyska" polecam zaś "Kochanic króla" jestem bardzo ciekawa. :D
Ja się wręcz w Kochanicach zakochałam - jakkolwiek to brzmi :D Taka piękna duża cegiełka + mała czcionka wewnątrz -> jak dla mnie czytelniczy raj! Cudowna! Mam nadzieję, że nie zawiodę się na pani Phillipie, bo jeszcze nie czytałam żadnej z jej ksiażek :-)
Słyszałam właśnie, że "Odmieniec" trochę odbiega jakościowo od reszty, ale nie wiem, na ile to jest prawda. Musiałaby się na sobie przekonać. A w Tudorach jestem zakochana, więc cieszę się na wszystko, co może mi wpaść w łapki, jeśli chodzi o ich historię :-)