Chętnie napiłabym się herbatki, poproszę ;)
Hmmm.. przede wszystkim odstawienie prostownicy lub lokówki, jeśli ich używasz. Bez tego ani rusz. Ważne jest nawilżanie od środka, 1,5 litra wody dziennie to absolutne minimum. Olejowanie może zdziałać cuda. Co do odżywek, szamponów, itp. - wciąż szukam tych idealnych, trudno mi w tym momencie polecić coś dobrego. Ale na tym blogu na pewno znajdziesz całkiem sporo informacji na temat pielęgnacji włosów:
http://anwena.blogspot.com/