secretelle, włosomaniactwo? ;) Mi dzień minął dobrze, odwiedziły mnie koleżanki, a teraz jeść mi się chce bo sąsiedzi grilla robią i czuję wszystkie zapachy :p
o tak, włosomaniactwo ;) żelatynę rozpuszcza się w gorącej wodzie, dodaje odrobinę odżywki, nakłada na włosy, na to foliowy czepek i "papka" zaczyna działać :D
bleh, ja bym tego dziadostwa nie mogła wypić ;/ śmierdzi okropnie! a laminowanie w moim przypadku spisało się świetnie, włosy były bardzo błyszczące i milutkie w dotyku, teraz zamierzam spłukać to po 1,5h, zobaczę czy jest jakaś różnica :D
Aaa, to takie coś. Ja sobie robię warkocza od razu po umyciu i mi się tak świetnie kręcą. ♥.♥ Tylko szkoda, że tak już nie zostaje, a po każdym umyciu się psuje. :<