teraz przez Was wezmę się za Kowalewską ;p. Postanawiam w dniu dzisiejszym zapoznać się ze wszystkimi jej książkami, bo to aż wstyd, że znam tylko trzy jej autorstwa :)
A tak przy okazji - wiecie może jak to wygląda na Allegro jak się nie dokończy transakcji? Teoretycznie zakupiłam już przedmiot, ale nie przelałam jeszcze pieniążków. Okazało się, że trochę się pospieszyłam i prawdopodobnie będę musiała zrezygnować z zakupu - wiecie czy będę musiała ponieść jakieś konsekwencje, czy wiadomość z przeprosinami do sprzedającego wystarczy? Bo teraz mi trochę głupio z tym całym zakupem i dopiero w pon/wt dowiem się czy będę musiała z niego zrezygnować.
@Paulaaaa - nie zamawiam na allegro, ale nie sądzę, by były jakieś konsekwencje. Poszukaj, może jest tam coś takiego jak anulowanie zamówienia. W większości sklepów i księgarni jest taka opcja
@secretelle - no właśnie nie ma. Czytałam w pomocy to tak mało zrozumiale jest i piszą coś o prowizjach, ale ja nic nie wpłacałam, więc w sumie nie wiem jak to wyjdzie o_O Poczekam do poniedziałku, ewentualnie tego wtorku i się dowiem na czym stoję, wtedy najwyżej wyślę do nich maila z opisem sytuacji jaka nastąpiła i serdecznie ich przeproszę.
PS: Co do tego Allegro, to jeżeli przesyłka nie została wysłana, a Ty jeszcze za nią nie zapłaciłaś, to powinno dać się spokojnie ją anulować. Jedyna konsekwencja to taka, że sprzedający może dać Ci negatywną opinię.
ohhhh, nocne czytanie... to jest to. cisza, spokój, ja i ksiązka, zero przeszkadzania. ostatnio czytam prawie do 5 rano, ale to w parcy. zawsze sie ciesze, gdy mam nocke. ;) i praca lekka i pozycji do czytania duzo. ;D
Ja w nocy nie czytam, maksymalnie do pierwszej ;) ale moja mama, w pracy, to i owszem ;) zawsze zabiera dwie książki, choć rzadko udaje jej się skończyć przynajmniej jedną :D
Ja w nocy lubię czytać, bo wtedy jest cisza i spokój. W domu jak i na dworze. Żaden z sąsiadów nie puszcza głośno muzyki, tak że wszystko mi w pokoju lata, nikt nie ogląda TV w domu i dzieciaki nie hałasują pod oknem. Wtedy można czytać. :D
Ja tak samo. :D No chyba, że ide do szkoły no to wiadomo, że czytam maz. do 1, czasami się nawet zdarza do 2 jak mnie książka wciągnie i na godzinę nie patrzę. A w wakacje czasami nawet do 5-6. :D