Catalinka, wierzę na słowo i na kampanię reklamową się piszę... Mnie już sam opis powalił i najchętniej przeczytałabym tę książkę już, teraz, zaraz. Więc będę gadała o niej na prawo i lewo.
Karolka, na pewno wie, ale cały czas istnieją ludzie, którzy żyją całkowicie w swoim świecie i po prostu wchodzą do empiku, patrzą co im się może podobać. A jak zobaczą tę serię książek Greena - może im się spodobać.:D
@Catalinka, ja usłyszałam dzisiaj kawałek na róbie apelu i zaraz zaczęłam sobie puszczać cały koncert... Coś wspaniałego, strasznie dawno tego nie oglądałam!
Ja już się zbieram... Jutro sprawdzian z fizyki, który zaważy, czy będę miała piątkę, czy może się bez niej obejdę, więc idę, coś się nauczę. Dobranoc!
mi się bardzo podoba, ze te okładki są do siebie podobne, bo później ładnie to na półce wygląda :) mnie osobiście "Szukając Alaski" nie powaliło. Przypuszczam, ze to już jednak nie ten wiek, a dziesięć lat wcześniej byłabym zachwycona. Za to "Gwiazd naszych wina" jest genialna i liczę na to, że "Papierowe miasta" też będą :)