Przystań Nocnych Marków

Skoro tak zachwalacie to "Zacisze 13" to chyba się rozejrzę w bibliotece :P

a tak w ogóle pewnie czytałyście "Ptaśka"? Jak oceniacie? Bo ja męczę go od jakichś dwóch tygodni i zupełnie mnie nie wciąga...

uwielbiam Ptaśka. pewnie nużą Cię ptasie fragmenty? dużo osób na nie narzeka:>

nie czytałam i z tego co zobaczyłam na lc jakoś średnio mnie zaciekawiła

tak, to szczególnie, ale ostatnio byłam przy fragmencie, kiedy Ptasiek i Al pracowali jako hycle... nie mogłam tego czytać, serce mi się rwało na kawałki.

Olgę Rudnicką mam w planach, a „Zacisze 13” jest w mojej bibliotece, więc na pewno kiedyś przeczytam. :D
Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale mama mi robiła „papiloty” z gazety. Nie wiem czy wyjdą, ale mam nadzieję, że tak. xD

Hahahaha, "Czułość" mnie powaliła. :D

ja uciekam, dobranoc ;-)

scena z hyclami jest poruszająca w filmie, w książce inaczej trochę to wygląda. Dobranoc :)

nie pochwaliłam się, ze wypożyczyłam I tom Cukierni i czeka na mnie :D:D:D

skrzatix, zrobię się zazdrosna, u mnie ostatnio był tylko 3 dostępny ;/

Black, pokaż później efekty jak wyjdą ;p

Pierwszy raz robię i mam nadzieję, że wyjdą, bo chcę jutro dobrze wyglądać. Efekty jako takie będą na zdjęciu klasowym. A po 6 godzinach w szkole wątpię, że się utrzymają w takim stanie, ale jeśli mi się uda to jutro namówię mamę, żeby zrobiła zdjęcia włosom jutro przed szkołą i wam pokażę wieczorem. :)

Jeśli jest ich dużo to nie rozczesuj za mocno bo wyjdzie Ci pudelek;) Przed wyjściem do szkoły spryskaj delikatnie lakierem, albo użyj trochę pianki( choć ją lepiej stosować w trakcie skręcania), wtedy na pewno się nie rozwalą;) Wiem, bo sama czesto robię papiloty, choć ja mam ten plus, że moje włosy są bardzo podatne. Moja siostra ostatnio wyczaiła, że papiloty robi się też na kawałkach szmatki czy jakiegoś materiału, ale tego jeszcze nie próbowałam;)
Ja teraz zaczytuję się w "Sekretnej armii" R. Muchamore'a, na przemian z "Zakochanymi kobietami" D. H Lawrenca;)

hej hej, gdzie się wszystkie podziały? nawał obowiązków?:)

Hej, hej.
Jestem ja, jak zawsze. :)
Co tam u was, jak wam dzień minął? :)

@ skrzatix – Od razu pozwolę sobie dodać, że wysłałam Ci zaproszenie do wyzwania na pocztę, bo widziałam, że się zgłaszałaś. :)

Cześć :)
Ja się dzisiaj wylegiwałam w łóżku (trzeba było odespać zjazd na studiach :P), później podróż pociągiem i teraz trochę spędzam czas przed kompem, sprawdzam co ciekawego się działo podczas mojej wielkiej nieobecności ;p
Co u Was?

Black_Vampire - już widziałam, dziękuję:) a nawet wkleiłam tam swoją pierwszą recenzję:)
Ech, u mnie się zaczął maraton : / Dzisiaj muszę napisać jeszcze kilka tekstów, niestety nie blogowych i ogarnąć inne rzeczy na studia:(

A ja sobie pozwolę dodać coś co już pisałam na innym forum:
Nienawidzę dzieci! A moja nienawiść do tych małych istot się pogłębia, dzięki moim sąsiadom. Ich mały potwór piszczy, drze się i nie wiem, co jeszcze na cały blok, a oni zamiast go uspokoić jeszcze się na niego drą. -.-

A dzień normalny. Szkoła, dom, szkoła, dom. A teraz lekcje.

@ skrzatix – Właśnie widziałam. Świetnie, że już od razu dodałaś coś od siebie. :D

cześć :) ja dziś leniwie, tzn prawie leniwie, bo pół dnia transkrybuję teksty na fonetykę, ale opornie mi to idzie;P

Black, myślę, że to jest bardziej wina wychowania przez rodziców niż samego dziecka..

Co nie zmienia faktu, że nie cierpię dzieciaków. Może to i prawda, bo moja mama kiedyś go pilnowała i z nią się tak nie darł, jak z nimi. Zupełne inne dziecko. Ale i tak zdania nie zmieniam. xd

Nic nie przebije wychowywania dzieciaków w supermarketach i darcia na nich się na ulicy " zamknij się, k**wa". -.-

Dobry wieczór wszystkim. :)

Jeżeli o mnie chodzi, to lubię się opiekować dziećmi 1-2 lata (chociaż niemowlaki też są spoko ;D), ale tych starszych dzieci, to już nie lubię. Krzyczą i są nieznośne. ;x
A dzień minął mi tradycyjnie - szkoła, dom i aerobik. ;p

Ja nie mam zbyt dużo styczności z dziećmi więc ciężko mi się wypowiedzieć czy lubię, ale raczej tak :)

Ja się spotykam z kuzynostwem (7 miesięcy - 2 lata) jak jestem u babci, także muszę się nimi opiekować. ;p I uważam, że niemowlaki są nudne, bo jak nie umieję chwytać, to tylko leżą i się patrzą na wszystko. A te 2 latki to przynajmniej się bawią. xd

I są bardzo ruchliwe ;p

Z takich małych dzieci to ja tylko uwielbiam mojego brata, który ma ponad 3 lata. Bystry jest taki, że nie wiem. A rozgadany… chyba po siostrze. Chociaż ja późno zaczęłam mówić, dopiero jak się nauczyłam, to końca nie było i nadal nie widać. xD

ja nie wiem :D ale myślę, że takie od 5 lat w górę, które myślą, że świat się kręci wokół nich i w ogóle wszystko jest dla nich mogłyby porządnie działać mi na nerwy!

malaM, wszystko zależy od tego, jak dziecko jest wychowywane. Skąd ma wiedzieć jak dobrze postępować skoro rodzice często kupią komputer, zabawki i niech się dziecko samo wychowa

nooo ja mam właśnie córkę swojego chrzestnego taką... przychodzi z laptopem czy tam iPadem do babci i "babciu, nie masz tu jakiejś myszki?" jest jedynaczką i ją za bardzo rozpieszczają, dlatego mam złe zdanie o dzieciach w tym wieku, choć to faktycznie niesprawiedliwa ocena :P