Ja się jeszcze nigdy nie wymieniłam. Jak na razie nie mam okropnych książek, więc nie mam czego wymieniać, a i szkoda mi ich, bo może kiedyś ktoś moje książki odziedziczy i nigdy nic nie wiadomo, ale to co mi się nie spodobało, temu komuś może się spodobać. ;)
Przepraszam, że ostatnio piszę tak "jakbym chciała, a nie mogła", ale zganiam to na chorobę. xd
Catalinka, czytałam tylko pierwsze opowiadanie z tego tomu i w żadnym stopniu nie odzwierciedla ono talentu Agathy Christie. Może kiedyś przeczytam całość.
cały dzień leżę sobie pod kocykiem, czytam albo recenzuję, nie mam żadnych czekających na mnie zajęć :). Przełożyłam sobie półeczkę na klawiaturę z biurka na łóżko, postawiłam laptopa i mam centrum dowodzenia :PP
Ja to muszę sobie laptop zakupić, żeby móc leżeć, pisać i nie musieć cały czas wstawać do komputera. A wiadomo, że komputer stacjonarny zżera więcej prądu, więc laptop okazałby się lepszym rozwiązaniem dla mnie. :D
Antyska, z centrum dowodzenia się smiejesz? :)) Black, od kiedy mam laptopa (ok. 3 miesiące) widzę jaka to jest super sprawa, mogę go przenosić kiedy tylko chcę, zajmuje mało miejsca i wogóle :)
Dobry wieczór ;) Ja również życzę zdrowia wszystkim kichającym, prychającym i kaszlącym, bo dziś też dołączyłam do tego grona ;x Catalinka - nigdy nie wpadłam na to, by laptopa kłaść na półce spod biurka ;) Kiedyś wypróbuję
Wiem, wiem, bo ja czasami brałam babci laptopa dziadków jak byłam chora, ale niestety ostatnio zaczął mnie denerwować, bo co chwilę Internet gubił. A że nie chcę się teraz denerwować to niestety muszę się męczyć przy moim stacjonarnym.
Czasami mi się uda coś powiedzieć takiego :)) Ja jeszcze często korzystam z internetu w telefonie, ale ostatnio mnie wkurza, bo wifi się rozłącza, muli trochę, więc się przerzuciłam niemal całkowicie na kompa :)
U mnie najgorszy jest katar, ból gardła i kaszel. A jeszcze dzisiaj zauważyłam, że prawa strona gardła jest znacznie powiększona i jutro czeka mnie wizyta u lekarza, jeśli uda się mnie zapisać.