Jakie studia?

Ja właśnie pracuję od lutego w księgarni i chciałabym dalej robić coś w tym kierunku i nie wiem teraz na jakie studia się wybrać.. czy jednak spełnić jedynie swoje marzenie o studiowaniu Prawa..

Natasha, ale w jakim kierunku chciałbyś coś robić? Zajmować się sprzedażą czy książkami? A jeśłi ksiązkami to w jakim zakresie?

Zaczęły się we mnie rodzić marzenia o założeniu własnej księgarni, bądź biblioteki.. Tylko nie wiem w jakim procencie może mi się to udać i czy to w ogole jest opłacalne. Bardziej zalezy mi na zajmowaniu sie ksiazkami :)

To może bibilotekarstwo, tylko że wtedy to bogatego męża sobie poszukaj:)

No dlatego sie zastanawiam co tu wykombinowac, bo ja chce byc niezalezna finansowo jak bardzo tylko sie da.. I jestem w kropce. Bo nie mam pojecia jak polaczyc swoje pasje z zyciem zawodowym..

Tak jak ja na przykład:) Skończyłam ochronę środowiska, pracuję w zawodzie, a po pracy czytam:)

No ale akurat nic co zwiazne z biologia/chemia/fizyka/matematyka etc mnie nie interesuje. Szukam cos zwiazanego z Literatura/Fotografia/Historia/Muzyka/Filmem/Prawem etc. :)

To natasha musisz się wybić i być wybitna w którejś z tych dziedzin, wtedy bedziesz spełniona i zamożna :)

Natasha, mam podobnie. Również marzyłabym o swoim biznesie książkowym. Niestety, moja praca również nie obiera się na kontakcie z literaturą, nad czym ubolewam. W moim mieście nie ma wydawnictw, gdzie mogłabym poszukać pracy jako edytor czy tłumacz. Pozostaje otwarcie swojego wydawnictwa lub biblioteki własnie, ale to raczej sfera marzeń jest. Myślę czasem o podjęciu studiów na kierunku bibliotekoznastwo, ale w okolicy jest tak mało bibliotek, że nie mam złudzeń...

Skoro jest tam tak malo bibliotek to moze wlasnie Tobie sie uda takowa zalozyc?:)

Myślę, że ilość bibliotek w naszym mieście jest adekwatna do chęci czytających.

P. S. Właśnie Honorata, w innym wątku, podsunęła mi jeszcze pomysł na antykwariat z kawiarnią. :)

Nawet wiem w jakim, bo ten pomysl kierowala wlasnie do mnie :D

No tak, nie miałam na myśli, że ten pomysł był kierowany do mnie, tylko, że bardzo mi się spodobał. I to już jest nawet bardziej realne w mojej mieścinie, bo do najbliższego antykwariatu mamy ponad 30 kilometrów, a do fantastycznych poznańskich antykwariatów mamy jakieś 150.

No tu w Warszawie antykwariatów jest sporo. Ale ogolnie ja marzę o zrobieniu czegos z prawdziwego zdarzenia :D Cos, co wszystkich zachwyci.. :) Tylko jeszcze do konca nie wiem co..

Życzę powodzenia!! :)

Dziękuję i wzajemnie;)

Ja skończyłam zaocznie informacje naukowa i bibliotekoznawstwo na UP w Krakowie. Same studia - rewelacja. Spora grupa zakręconych, zaczytanych wykładowców. 30 dziewczyn na roku, same fanatyczki książek. Wspaniali ludzie. Tak mi żal, że już po studiach... Niestety poza praktykami nie miałam kontaktu z zawodem. Mam ten sam problem co większość z was, czyli brak perspektyw w miejscu zamieszkania... A prowadzenie własnej księgarnio-kawiarni byłoby spełnieniem marzeń :) Może kiedyś.... trzymam za wszystkich kciuki :) Trzeba marzyć

A jak to jest z tym studiowaniem za granicą ?
Czy koniecznie trzeba zdać maturę zagraniczną, czy w niektórych krajach nie jest to wymagane ?

Z tego, co wiem, to nie patrzą nawet na polskie matury, ale to zależy od kraju. Jak są płatne uczelnie, to wystarczy certyfikat znajomości języka i dyplom ukończenia szkoły. Ale jak już wspomniałam, zależy gdzie i na jakiej uczelni.

Ja wbiłam się na pedagogikę specjalną. Studia bardzo ciekawe, szeroki wybór specjalizacji - moje to pedagogika terapeutyczna i niepełnosprawnych intelektualnie. Jakie prognozy zawodowe? trudno powiedzieć, do rodzinnego miasteczka na pewno nie mam po co wracać, gdyż tutaj nawet lekarz może zostać sklepową. Na razie pochłaniam wiedzę;) Uczelnia : APS im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie - dużo praktyk, dużo ruchu;)

Krasnoludek witaj na mojej uczelni :)

Ja w tym roku skończyłam pedagogikę specjalną: edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną i wszystkim polecam, choć niektóre przedmioty ciężkie są.

Ja skończyłam Dziennikarstwo i Komunikację Społeczną oraz Stosunki międzynarodowe - szkoda, że już jestem po, ale polecam! :)

Ja skończyłam technikum ochrony środowiska, później policealną medyczną szkołe na kierunku kosmetologia teraz studia 2 rok dalej kosmetologi w medycznej szkole :)
Kierunek fajny i ciekawy ale zgadzam sie z wypowiedziami wyżej że warto iść na to co kogoś interesuje a jak sie okaże że dany kierunek to nie to spodziewało się czegoś innego to za wczasu zrezygnować lub zmienić ;)

O:) A ja właśnie zaczynam studia na Ochronie Środowiska. Jutro pierwszy zjazd i mam stresa... ale jakoś to będzie. Prędzej zrobiłam technikum informatyczne, więc z doświadczenia wiem, że nie ma sensu iść w kierunku, do którego nie ma się przekonania;)

Ja też mam za sobą Ochronę Środowiska:) Sporo rzeczy po takim kierunku można robić.

Honorata77- a jaką specjalizację zrobiłaś? Ja planuję zarządzanie infrastrukturą komunalną. Znajomi się śmieją, że będę kanalarzem, a ja się śmieję, że lepiej być kanalarzem niż wykształconą bezrobotną:D

Ja miałam taką bardzo ogólną :kształtowanie i ochrona środowiska. A co do Twojej specjalizacji to bardzo dobrze myślisz. Teraz zmienia się system gospodarowania odpadami, nakładany jest na samorządy obowiązek zwiększenia stopnia odzysku itp, więc o pracę będzie Ci łatwiej.

Tak, tak, wszystko to prawda, ale po raz kolejny przekonuję się, że nazwa mojej specjalizacji wprowadza ludzi w błąd:] Chodzi o to, że po tym raczej mogę projektować sieci wodne i kanalizacyjne. W sumie długo się zastanawiałam, jaki kierunek wybrać. Chcę pracować za biurkiem, ale robić jednocześnie coś pożytecznego i praktycznego, więc brat mi doradził właśnie taki kierunek i specjalizację. Jako że on zawsze ma rację, to skorzystałam, a przynajmniej jak potem nie znajdę pracy, to będę mogła zgonić winę na kiepskiego doradcę:)