Tydzień bez nowości

No szkoda, bo już sobie nadziei narobiłam na kryminał taki w moim stylu, a tu trzeba bedzie pozostać przy przygodówkach.

Wiesz przeczytać możesz, radzę zacząć po kolei, bo nie wiem czy one się gdzieś tam potem nie zazębiają. I sama zdecyduj, może Tobie się spodoba. Na pewno są utrzymane w klimacie lat trzydziestych i totalnie inne od tych wszystkich skandynawskich, które teraz się ukazują. Jak czytam to w ogóle nie mam wrażenia, że jestem w Finlandii.

Hmm i znowu zaczyna wątpić :) Ten brak klimatów skandynawskich do mnie przemawia. Dobra, nie będę się sugerować i przeczytam.

Ja będę musiała poszperać na swoich półkach, może coś tam odnajdę ze starszaków. ;) Na pewno mam jedną Christie nieprzeczytaną, ale może coś jeszcze uda mi się wynaleźć. :)

Ja juz wspomnialam ze siegne po ksiazke Stawiam na Tolka Banana :))

To już mamy ustalone :)

A ja właśnie się dowiedziałam, że pierwsze polskie wydanie Kto zabił Panią Skrof? było w 1968 roku. A teraz w 2011 było pierwsze polskie wydanie całej trylogii. Poza tym @Honorata jakbyś szukała to ta książka ma jeszcze inny tytuł "Krwawy ślad". Bo np. na biblionetce jest właśnie pod takim tytułem zapisana.

Dzięki. Dobrze wiedzieć.

Przygotowałam sobie plan czytelniczy na październik, bo stwierdziłam, że jak się nie zorganizuję to się nie zmobilizuję do przeczytania niektórych książek. I wyszło mi co najmniej pięć staroci do przeczytania:)

Ja też sobie jako tako organizuję październik, ale już po efektach wrześniowych widać, że będzie ciężko. Jednak priorytetem jest się zmieścić w ramach czasowych powyższego wyzwania ;p
Zaczynam więc w przyszłym tygodniu "Wszystko czerwone" (posłuchałam się Scorpionicy:)) i w przyszłym tygodniu będzie recenzja. I recenzja Agathy też będzie. A co!

@Mery, jak dla mnie świetny wybór, znam książkę na pamięć. Zobaczymy czy Tobie się spodoba.

Ech, nie wytrwałam i sobie wcześniej przeczytałam Wszystko czerwone. Pan Muldgaard rządzi!
A w ramach wyzwania wygrzebałam z półki Moje życie z książką t.II (zapewne zrecenzuję dwa tomy na raz...)

"Ta dama to wasza mać?" :) Zgadzam się Pan Muldgaard rządzi! Cieszę się, że Ci się podobało:)

Skończyłam cierpieć. Recenzja w tym tygodniu:)

Nową turę wyzwania uwazam za rozpoczętą :)

http://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2012/10/tydzien-bez-nowosci-pazdziernik.html

Ja zabrałam się za Christie Morderstwo w Orient Expressie. :)

A ja nie wiem co wybrać :( Jakoś pomysłu brak...

@Scorpionica, uwielbiam ten fragment... Tam normalnie kwiczałam ze śmiechu.:D

@Honorata, to bannerek już zmieniam i biorę się do recenzowania:)

@la pinguin, Ty to takie historyczne rzeczy lubisz, to może przeczytaj Smoka w herbie Auderskiej ?

Ja również czytam Christie Morderstwo w Orient Expressie.

A ja znowu poszaleje, przygotowałam sobie półkę z książkami na ten miesiąc i pasują mi i do Tygodnia bez nowości i do Trójki - epik i do la dolce vita. Normalnie szaleństwo. Staroci mam co najmniej ze 4. Teraz lecę przez Tyrmanda (powolutku) i Anne Rice kończę, przeczytałam już Geothego, a w planach jeszcze Giuseppe Tomasi di Lampedusa "Lampart", Mika Waltari "Egipcjanin Sinuhe" i "Dzieci z Bullerbyn" :)

@scorpionca,sporo tego :) Ja pokończyłam stosy nowości i teraz powolutku sobie poczytuję fantastykę, reportaż i straroć przygodową :)

@Honorata, sama się sobie dziwię, zobaczymy ile uda mi się z tego przeczytać:)

Ja miałam ostatnio sporo książek z biblioteki, jeszcze mam, więc siłą rzeczy te właśnie czytam najpierw. Moje osobiste czekają :)

http://52tygodnie.blogspot.com/2012/10/anio-andersen.html
O Aniele słów parę. ale mam jeszcze parę staroci, więc chyba w terminie też coś wkleję

Zapomniałam dodać, że Anioł z roku 1908

Zapomniałam dodać, że Anioł z roku 1908

Kontynuuję udział i czytam Czas życia i czas śmierci Remarque'a -1991 rok.

@natanna, bardzo fajna książka, choć za Remarque'm nie przepadam.

Dziewczyny, sukces odniosłam przeczytałam i zmęczyłam i nawet spłodziłam coś na kształt recenzji http://stulecieliteratury.blogspot.com/2012/10/cierpienia-modego-wertera-post-bardzo.html