Tydzień bez nowości

Przeczytane :)

http://czytelnicze-zycie.blogspot.com/2013/01/ken-kesey-lot-nad-kukuczym-gniazdem.html

Ken Kesey - Lot nad kukułczym gniazdem, rok 1962 :)

@natasha, ksiązka dobra ale dziwaczna, prawda? Nie mogłam się przekonać do jej przeczytania tak jak do Buszujacego w zbożu. Ale gdy zaczęłam, to jakoś poszło :)

To i ja dorzucę ostatnie starocie :)
Hobbit:
http://tulipanowo.blogspot.com/2013/01/tam-i-z-powrotem-do-krainy-wyobrazni.html
i Anna Karenina:
http://tulipanowo.blogspot.com/2013/01/anna-karenina.html
:)

Zgadzam się z Tobą całkowicie Honorata. Z Buszującym w zbożu miałam podobnie:)

Dzień dobry. Zaczynamy nowy miesiąc z nowo wyszukanymi starociami?
http://kraina-andersena.blogspot.com/2013/02/kapelusz-lat-dzieciecych.html

http://czytelnicze-zacisze.blogspot.com/2013/02/antoni-sonimski-julian-tuwim-w-oparach.html Teksty pochodzą z lat 1920-1936, a sama książka po raz pierwszy ukazała się w 1958 r.

Zapomniałam wrzucić linka z poprzedniego miesiąca: http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/01/sciana-strachu-dean-koontz.html

mój staroć na luty, przeczytany już hohoho temu, ale jakoś się nie składało, więc wzorem Honoraty jest książkówka:) Joe Alex "śmierć mówi w moim imieniu" http://stulecieliteratury.blogspot.com/2013/02/przeglad-ksiazkowy.html

Alex to mój ulubieniec:)

Staroć na luty również: http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/02/pani-bovary-gustave-flaubert.html

O pierwszej powieści kryminalnej Krajewskiego z 1999: http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/02/smierc-w-breslau-marek-krajewski.html

Znowu odświeżę temat:) http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/03/germinal-emil-zola.html

Kolejna porcja staroci ode mnie, w tym miesiącu dużo ich:
http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/03/czerwony-smok-thomas-harris.html
http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/03/ptaki-daphne-du-maurier.html
http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/03/kwiaty-na-poddaszu-virginia-andrews.html

Ja też mam :)

http://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2013/03/koncert-nieskonczonosci.html
http://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2013/03/nieprzewidziane-konsekwencje-dbania-o.html
http://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2013/03/italczyk-albo-konfesjona-czarnych.html

Jakoś ostatnio czytam sporo starych kryminałów i książęk młodzieżowych. Nie o wszystkich piszę, bo akurat pisać mi się specjalnie nie chce. Za to pochłaniam książki. a co u Was?

Pisałam jeszcze o zbiorze opowiadań Kinga z 1978 roku http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/03/nocna-zmiana-stephen-king.html

Teraz postanowiłam sobie poskakać po kryminałach, ale raczej nowszych. I przeczytać serię "Pana Lodowego Ogrodu":)
Poza tym zaczytuję się powoooli w wierszach Baudelaire'a, w niektórych pierwszy raz, w niektórych na nowo.

PLO przeczytałam ponownie w całości z racji zakupu najnowszej, ostatniej części :)

w tym miesiącu się nie wyrobiłam, ale za to na kwiecień mam aż trzy agathy zaplanowane:) i może alexa jakiegoś:)

A czytałaś alexa serię "Czarne okręty"?

Na koniec marca akurat wyrobię się z recenzją "Ostatniej cyganerii" Wittlina. Jak skończę, podrzucę link.

może spróbujesz http://www.szukam-kredytu.com.pl/ Strona poleca najlepsze w kraju produkty bankowe i poza bankowe.

Dawno nie zaglądałam, to teraz mam. Zaległe linki do recenzji z ostatnich dwóch miesięcy:
http://kraina-andersena.blogspot.com/2013/02/najpiekniejsza-basn-swiata.html
http://kraina-andersena.blogspot.com/2013/02/dlaczego-kapiesz-sie-w-spodniach-wujku.html
http://kraina-andersena.blogspot.com/2013/02/pasja-guwernantki.html
http://kraina-andersena.blogspot.com/2013/03/najwazniejszy-tom.html
http://kraina-andersena.blogspot.com/2013/03/bardzo-byc-moze.html
http://kraina-andersena.blogspot.com/2013/03/trajkotanie-czyli-co-czyta-cma.html

Ostatnio przeczytana książka - "Wieczna wojna" Haldemana. Opowieść o niekończącej się wojnie ludzkości z niezrozumianym przeciwnikiem. Kapitalnie ukazane gigantyczne zmiany społeczne, efekty dylatacji czasu. Znakomite opisy starć - po prostu klasyka scifi :)

Jeżeli chodzi o najlepsze książki to polecam dzieło M. Nowickiej "Piąta fala pożądania". Zbiór fantastycznych, zmysłowych i podniecających historii.Ja przeczytałam w jedną noc i czekam na jeszcze. Każdą z pojedynczych historii czytałam z wypiekami na twarzy, wyobrażając sobie że również doświadczam takich doznań. Dzieło napisane prostym, zmysłowo wulgarnym językiem, który dodatkowo podkręca seksowną atmosferę. Gwarantuję, że od pierwszej strony przeniesiecie się w inny, erotyczny wymiar.

Wrzucam zaległy link: http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/04/cmetarz-zwiezat-stephen-king.html