to ja przewrotnie powiem... że książki z pierwszego obiegu, czytaj: normalnie, z księgarni, w mojej biblioteczce są wielce nieliczne. NIe, że w ogóle... ale jest ich procentowo naprawdę niewiele
I są to książki głównie monotematyczne jak Ćolović, Herz czy seria Muzy "ocalić od zapomnienia". Pozostałe dzielą się na stare, starsze, najstarsze i takie o których nie pamiętają dinozaury.
Stare - czyli z lat 90tych, starsze - lata 70-80, najstarsze - 50-60, a te dinozaurowe (słownie kilka) to pokłosie tego, że moja babcia wybitnie dużo czytała. I uciekając przed niemieckimi bombami, wyniosła z domu garnek, jeden but (drugi miała na nodze) i trzy książki. O całej reszcie, jak to moja babcia, łaskawie zapomniawszy.
Przeciętna wartość tych książek 3-5 zł. Ale Wartość tych książek - bezcenna.
Największy moj skarb to seria Sienkiewicza i Mickiewicza, w zielonej, tekturowej okładce wydane między wojnami, o ile mnie pamięć nie myli. W czasach wielkich niedoborów finansowych, chciałam, z ciężkim sercem, nawet część odsprzedać i wtedy okazało się, że każdy z tych tomów mozna nabyc za złotówkę (nie przesadzam) na Hali Targowej.
Ostatnio nawet, w ramach szaleństwa, dokupiłam prawie 20 książek, za łączną kwotę 110 zł.... Czekam na paczkę i już tupię. Bo tam są takie piękne perełki... jak paczka dojdzie, to Wam sfocę. A co tam. Lubię się chwalić takimi ślicznościami.
Bo między innymi jest w paczce:
* ŻYCIE CODZIENNE W GDAŃSKU MARIA BOGUCKA
* OPOWIEŚCI KÓRNICKIE MARCELI KOSMAN
** KRAJOBRAZ I KULTURA JACEK KOLBUSZEWSKI
* W KRAINIE SKAŁ I ZAMKÓW STANISŁAW PAGACZEWSKI - ten pan to moja wielka milosc
* KRAJOBRAZ WIELKOPOLSKI BOGUMIŁ KRYGOWSKI
* SZLACHCIANKI W DAWNEJ POLSCE STOJEK