Will spoglądał na grono serdecznych, przyjaznych ludzi. Świat odrzucił ich z powodu kalectwa lub deformacji ciał. Odrzucił ich, bo byli inni. Tymczasem — stwierdził w myśli Will — na tym właśnie polega cały fałsz. Ci ludzie wcale nie są inni, są tacy sami. Dlatego, że — jak my wszyscy — są ludźmi.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Zwiadowcy. Halt w niebezpieczeństwie
3 wydania
Zwiadowcy. Halt w niebezpieczeństwie
John Flanagan
8.9/10
Cykl: Zwiadowcy [John Flanagan], tom 9

Halt, Will i Horace śledzą drogę Tennyson’a do Picty. Muszą zatrzymać proroka Oudsiderów i pozostałych wyznawców kultu, zanim ci przekroczą granicę Araluenu. Will pokonał jednego zabójcę z grupy Tenny...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl