“(...) o ile najbardziej niebezpiecznym miejscem dla kobiety w Kanadzie jest dom, bo tam statystycznie najczęściej dochodzi do aktów przemocy, rdzenne kobiety są dużo bardziej narażone na krzywdę także w najbliższej okolicy. Tak, jakby w społeczności panowało przyzwolenie na bicie i branie sobie rdzennych kobiet jak jabłek z przydrożnego drzewa.”
To też jest Kanada: siedem zapałek w słoiku, sny o czubkach drzew, powiewające na wietrze czerwone suknie, dzieci odbierane rodzicom o świcie. I ludzie, którzy nie mówią, że są absolwentami szkół z in...