Nie umiałem nigdy pocieszać kobiet, a Lena właśnie tego ode mnie potrzebowała, a więc dostała. Wersję chama, co mówi bezpośrednio o tym, co myśli. Czarne to czarne, białe to białe, a różowe jest brzydkie, proste.
Został dodany przez: @olilovesbooks2@olilovesbooks2
Pochodzi z książki:
Nie będę prezentem
Nie będę prezentem
Edyta Kene
8.6/10

Rozgrywka, w której stawką jest... ona Klub na Chmielnej, środek nocy. Trzech mężczyzn rozgrywa partię pokera. Karolowi Miłkowi, uzależnionemu od hazardu adwokatowi, nie idzie karta. W desperacji st...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl