“(...) nie musicie mi panować. Panem to ja byłem w dziewiętnastym wieku, jak miałem dworek i dorożkę. Mówcie mi po imieniu – powiedział, uśmiechając się przyjaźnie spod lustrzanych szkieł okrągłych okularów.”
Rzeczywistość bywa gorsza od najbardziej przerażającego koszmaru Sennym miasteczkiem Ostoja wstrząsa seria zagadkowych morderstw nastolatków. Ofiary zostają znalezione ze śladami poparzeń na ciałach...