“Naciskając na metalową klamkę, pchnąłem całym ciałem wysuszone drewniane drzwi i wpadłem do środka. Wewnątrz pachniało starością, ale nie była to zwyczajna stęchlizna, tylko zapach jakby dawno utraconych czasów, do których lubi się wracać tuż przed zaśnięciem. Zapomnianych wspomnień.”
Rzeczywistość bywa gorsza od najbardziej przerażającego koszmaru Sennym miasteczkiem Ostoja wstrząsa seria zagadkowych morderstw nastolatków. Ofiary zostają znalezione ze śladami poparzeń na ciałach...