“Dawna szefowa zachowywała się jak nie ona. Bredziła jak potłuczona. Matylda czuła się, jakby rozmawiała z... samą sobą.”
Matylda ma dość pracy u Salomei Gwint. Odchodzi z agencji i rozpoczyna działalność na własny rachunek. Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Ma odnaleźć eksmęża klientki. Nie byłoby w tym nic niezwyk...