“(...) by wezwać mężczyznę imieniem Jack. Nie, nie wezwać. Zaprosić. Takich jak on się nie wzywa.”
Kiedy małemu dziecku udaje się uciec przed mordercą zamierzającym zabić całą rodzinę, kto mógłby przypuszczać, że schronienia udzieli mu miejscowy cmentarz? Wychowany przez zamieszkujące go duchy, zja...