“Bo jak to, tak nagle. Mam się mierzyć z jesienią, a jeszcze na dobre nie przetrawiłam wiosny. Z dziewczyny prosto w babcię, tak błyskawicznie, jakby nie było innych pór roku, no proszę. Może da się zawrzeć z nim pakt, z tym księżycem, może zaproponuję mu coś w zamian, pieniądze, duszę, czas, może będzie chciał, tylko niech nie pozbawia mnie barw. Chcę lśnić do końca. Ile się da.”
Najnowszy zbiór opowiadań Marty Dzido, która w „Sezonie na truskawki” eksplorowała temat kobiecej zmysłowości. „Babie lato” sięga dalej, ukazując nie tylko afirmację cielesności, lecz także historie ...