Ale na Radę zjeżdżały się najgorsze raszple, najstarsze paskudy, najwredniejsze z wrednych osobniczek. Niektóre wierzyły, że wiedźma zaczyna się od kapelusza. Inne gardziły każdym środkiem lokomocji, który nie był miotłą.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Balkony i Demony
Balkony i Demony
Sylwia Dec
7.8/10
Cykl: Do Jasnej Anielki, tom 1

Miłość, rock i pelargonie! Pierwsza część przygód wiedźmy balkonowej Anieli Jasnej i jej kota Grażyny. Zapnijcie pasy i ruszajcie na spotkanie z urban fantasy, jakiego jeszcze nie było! Wiedźma ba...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl